Tak można nazwać niektóre odcinki ulic po przejściu dzisiejszej burzy. Poranne oberwanie chmury nad Elblągiem było przyczyną wielu podtopień ulic, domów, piwnic, garaży i podwórek. Padający przez niemal 3 godziny intensywny deszcz spowodował wiele szkód w południowych dzielnicach naszego miasta.
Najbardziej ucierpieli mieszkańcy rejonu ulic Al. Grunwaldzkiej, od skrzyżowania z Grottgera do nowego ronda, ul. Grottgera oraz wielu mniejszych ulic m.in. Przyjaźni, Morszyńskiej, Firleja i Rawskiej.
Policja musiała zamknąć odcinek ul. Grottgera, od skrzyżowania z Grunwaldzką do ul. Chełmońskiego, gdzie woda całkowicie zablokowała ruch na jezdni. Zorganizowano także objazdy autobusów na tej trasie. Strażacy i pracownicy wodociągów bez przerwy wypompowywali nagromadzoną deszczówkę z wielu posesji i domów Nieciekawie było również w centrum miasta, gdzie wylała rzeczka Kumiela.
Głównym powodem podtopień była nie nadążająca z przyjmowaniem wody kanalizacja, co powodowało wylewanie deszczówki na ulice. Miejscami spadło nawet 20 litrów wody na metr kwadratowy.
Fot. RK
Ta sytuacja bardzo "dobrze" świadczy o działaniu MPO na terenie miasta. Nie pamiętam kiedy widziała, żeby u mnie na dzielnicy oczyszczali studzienki burzowe. To teraz pokutuje. Powinni być pociągnieci do odpowiedzialności karnej.
fotki z zalanych ulic na http://www.bikerelblag.hg.pl