Radni powiatu elbląskiego, idąc śladem swoich kolegów z Rady Gminy Elbląg oraz innych samorządów z całej Polski, w czasie sesji zamierzają pracować na laptopach. Nad propozycją zakupu przenośnych komputerów Rada Powiatu zastanawiać się będzie na kolejnej sesji.
Dziś odbyła się IV Sesja Rady Powiatu w Elblągu. Na samym początku obrad radni podjęli uchwałę w sprawie uzupełnienia składu Rady. Po wygaśnięciu mandatu radnego Henryka Kiejdo, który w II turze wyborów został wybrany na Wójta Gminy Rychliki, jego miejsce zajął, następny na tej liście Sławomir Śnigucki z Komitetu Wyborczego PiS.
Nowy radny już na samym początku złożył zapytanie, o jeden z najbardziej nurtujących tematów, z którym przyjdzie zmierzyć się powiatowym radnym w tej kadencji. - Obecna kadencja Rady przejdzie do historii jako ta, która albo uratuje Szpital w Pasłęku, albo go zlikwiduje – stwierdził Sławomir Śnigucki, który chciał dowiedzieć się o jego aktualną sytuację.
Szpital ma być przejęty przez Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu. Są problemy z utrzymaniem oddziału dziecięcego, pielęgnacyjnego i wewnętrznego. Chodzą słuchy, że likwidacji ma ulec m.in. chirurgia.
Przewodniczący Rady Ryszard Zagalski, zgodził się z radnym i poinformował go, że do tego tematu Rada powróci na następnej sesji.
W toku obrad radni wysłuchali sprawozdania z działalności Komisji Bezpieczeństwa i Porządku powiatu elbląskiego za rok 2006 oraz przyjęli Plan Pracy Rady Powiatu na 2007 rok.
Kolejnym punktem było zatwierdzenie projektu przychodów i wydatków Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zgodnie z nim przychody PFOŚ i GW w roku bieżącym wyniosą 231.020 zł. W większości przeznaczone one zostaną na dofinansowanie zadań realizowanych na rzecz poprawy gospodarki odpadowej, wodno-ściekowej, jak i innych jednostek prowadzących działalność w zakresie ochrony środowiska, gospodarki wodnej, ochrony przed powodzią, monitoringu środowiska oraz edukacji ekologicznej. Niektórymi dofinansowanymi zadaniami realizowanymi przez samorządy będą m.in. zakupy pojemników do selektywnej zbiórki odpadów w gminach Elbląg i Gronowo Elbląskie, zakup i montaż wodomierzy na wodociągowych sieciach komunalnych w gminie Elbląg, a także zadanie własne Starostwa Powiatowego w Elblągu, które polegać będzie na termomodernizacji obiektów jednostek organizacyjnych Powiatu Elbląskiego.
Rada Powiatu jednogłośnie przyjęła również projekt uchwały w sprawie delegowania dwójki radnych: Tomasza Marcinkowskiego i Sławomira Śniguckiego do Komisji Bezpieczeństwa i Porządku. Ponadto radny Śnigucki został wybrany wiceprzewodniczącym wspomnianej komisji.
Powołano też dwie nowe komisje: Zdrowia, Rodziny i Polityki Socjalnej, której członkami wybrani zostali: Krzysztof Gago (przewodniczący), Marek Zamojcin i Halina Pędrak-Chabowska (zastępca przewodniczącego) oraz Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki, w składzie: Joanna Naspińska (przewodnicząca), Genowefa Kwoczek i Ryszard Zając (zast. przewodniczącego).
Pod koniec sesji głos zabrał Przewodniczący Rady Powiatu Ryszard Zagalski, który chciał poznać zdanie pozostałych radnych w sprawie ewentualnego zakupu przez Radę laptopów. Według Przewodniczącego ich zakup zwróci się do końca obecnej kadencji, gdyż każdemu z radnych potrącane będzie po 50 zł z comiesięcznej diety. Pozwoli to także na oszczędzenie środków związanych z drukowaniem setek tysięcy stron materiałów przygotowywanych na sesje.
- Rada Gminy Elbląg na ostatniej sesji zdecydowała się na zakup laptopów dla swoich radnych. Koszt jednego komputera wraz z oprogramowaniem wyniesie ich 2400 zł. To nie dużo, patrząc na dzisiejsze ceny – przekonywał Ryszard Zagalski.
Zdecydowanej większości radnych pomysł ten przypadł do gustu. Temat ma być więc kontynuowany na kolejnej sesji Rady Powiatu w Elblągu.
Nie wiem czy radni będą potrafili pracowac na laptopach, ale ich dzieci na pewno będą umiały na nich grać.
Sam jestem radnym, ale wolałbym aby podobni mnie zaczęli za swoje prywatne pieniądze kupować najpierw specjalistyczną literaturę, która pozwoli unieść świadomie brzemię usługi wobec społeczeństwa. Zgadzam się z powyższym głosem, że to zbędny nabytek. Nowe technologie nie zastąpią rozumu.
Proponuję jeszcze kupić komórki by radni nie mieli kłopotów z komunikowaniem się z wyborcami, zatrudnić Rzecznika Prasowego żeby radny sam nie dukał do kamery co zrobił dla społeczeństwa. szkoda tylko że wybrano ludzi ,którzy za normalny kredyt a nawet kredyt 0% ni mogą sobie kupić komputera. A co będzie jak radny zostawi komputer w taksówce. Dlaczego te wszystkie "organy" zaczynają od poprawienia sobie. Prezydent K też zaczyna od remontu fontanny w swoim pałacu.
No to juz jak beda mieli swoje laptopy, to zaloze sie ze i tak beda drukowac sobie te materiały na papierze [malo kto lubi czytac wieksze opracowania na monitorze kompa]!!!! Oby tylko na swoim papierze se drukowali bo inaczej to ni ma sensuuu.....:/