Oj działo się, działo! A najwięcej na Placu Jagiellończyka i w jego okolicach. XV Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przyniósł nam wiele interesujących wydarzeń. Jak co roku elblążanie nie zawiedli i tłumnie przybyli na elbląskie wielkoorkiestrowe uroczystości. I nie przeszkodziła w tym nawet fatalna pogoda – porywisty, silny wiatr i momentami padający deszcz.
W kulminacyjnym punkcie programu, podczas „Światełka do nieba” Plac Jagiellończyka wypełnił się, a przybyli obejrzeli, co prawda nieco „okrojony” z powodu aury, tradycyjny pokaz sztucznych ogni. Wcześniej przez cały dzień trwały pokazy, choć nie wszystkie się odbyły, bo część jak np. pokaz tancerzy ognia i pokaz ogniowy, trzeba było odwołać. Inaczej było z pokazem piłkarskiego freestylu, który przeniesiono pod dach Lodowiska. Zgodnie z zapowiedzią odbyły się pokazy wozów strażackich PSP w Elblągu, pokaz wikińsko-rycerski i tuningu samochodowego.
W godzinach od 10.00 do 14.00 trwało lokalne granie w rozsianych po całym mieście małych sztabikach. Od 11.00 na lodowisku trwał również turniej hokeja na lodzie, w którym najlepsza okazała się drużyna złożona z nauczycieli. Na tafli lodowiska miały miejsca także różne pokazy m.in. hokeja na siedząco. W przerwach odbywały się licytacje, a każdy za symboliczny „wrzut do puchy” mógł pojeździć na łyżwach.
Tymczasem na scenie głównej od godz. 15.30 do 21.00 odbywały się koncerty zespołów muzycznych. Najwięcej aplauzów wzbudził występ gwiazdy wieczoru łódzkiego zespołu m.r.o.w.i.s.k.o. W międzyczasie na scenie licytowano najróżniejsze przedmioty. Największą sumę – 1 tys. zł - osiągnęła niespodzianka od 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej – sympatyczna wojskowa mega maskotka. Policyjne bobry sprzedano za 220 zł, czapkę rogatywkę za 200 zł, medal od CKiWM „Światowid” za 160 zł, z kolei zestaw do pisania - długopis i pióro – prezent od kandydata na senatora Władysława Mańkuta za 120 zł.
Wszystko, czego nie zdążyliśmy tu opisać znajdziecie na zdjęciach, do której wszystkich czytelników odsyłamy. Galerie zdjęć: Adama Wołosza i Dawida Połczyńskiego.
Fot. d-ave