Podwyżki wynagrodzeń w wysokości 4 procent otrzymają pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu. To mniej, niż oczekują związkowcy, którzy zamierzają jeszcze negocjować w tej sprawie z prezydentem Elbląga Henrykiem Słoniną.
Na 2007 rok w projekcie budżetu miasta na działalność PUP zaplanowano środki w wysokości 2,7 mln złotych, w tym na płace 2,37 mln zł, co stanowi ponad 88 proc. łącznej kwoty. Pozostałe wydatki bieżące wynosić będą 323, 1 tys. zł. (12 proc.) Pracownicy PUP, którzy z pierwszym dniem nowego roku przeszli pod nadzór prezydenta miasta (wcześniej podlegali staroście) otrzymają podwyżki w wysokości 4 proc. Na taki sam wzrost wynagrodzenia mogą liczyć także pracownicy w pozostałych jednostkach podległych miastu.
Na mocy porozumienia prezydenta ze starostą dotyczącego zasad funkcjonowania i finansowania PUP powiat ziemski finansuje zadania urzędu kwotą 616.103 zł. rocznie. Kwota ta ustalana jest na podstawie liczby mieszkańców powiatu ziemskiego w stosunku do liczby wszystkich mieszkańców z całego terenu działania PUP.
Powiat ziemski zamieszkuje 56.491 mieszkańców (30 proc.), powiat grodzki 129.410 co stanowi 70 proc. ogółu zamieszkujących.
Hehe a w tak "zacnym" i przynoszącym rekordowe przychody od kilku lat banku PKO BP podwyżki w zeszłym roku były max. do 4%.