W najbliższą sobotę młodzi odkrywcy będą mieć możliwość poznania tajemnic Fromborka, w ramach spotkań elbląskiej grupy Pana Samochodzika, która 7 października o godzinie 9.30 wyruszy na podbój miasta Kopernika.
W programie wycieczki, organizowanej przez Światowid, przewidziano zwiedzanie wzgórza katedralnego, seans w planetarium, przechadzkę po miejscach opisanych w książce, „Poszukiwanie pana Samochodzika” i zaginionego skarbu, a na koniec regenerujący obiad w restauracji. Do Elbląga odkrywcy wrócą około godziny 16.30
Organizatorzy proszą o jak najszybsze telefoniczne potwierdzenie udziału w wycieczce (tel. 055 611 20 83). Światowid przysłał do redakcji fragmenty kilku listów, od osób zainteresowanych wyjazdem:
„Wprawdzie jestem tylko dwunastoletnią dziewczynką, lecz bystrą i odważną. myślę, że jak połączymy wysiłki, to odnajdziemy skarb i odkryjemy nieznane tajemnice...”
Kamila Ławniczak
„W przyszłości chciałabym zostać archeologiem i wzięcie udziału w Pana wyprawie byłoby początkiem spełnienia mojego marzenia”.
Karolina Stefańska
„Z prawdziwą przyjemnością przeczytałem jedną z pana książek pt. Księga strachów i dowiedziałem się, iż jest pan uczciwy, serdeczny, ciepły oraz bohaterski i zawsze można na Panu polegać. Dlatego właśnie chciałem dołączyć do Pańskiej ekipy”.
Łukasz Pierwienis
„Wiele razy byłem we Fromborku, ale nigdy nie patrzyłem na Frombork z perspektywy tej książki”.
Wojciech Lasmanowicz
„Mam pomysł, jak ulepszyć Pański samochód. Na początku popracujemy nad aerodynamiką. Potem poprawimy konstrukcje kabiny. Zamontujemy paralizator dla drobnej obrony oraz zasłonę dymną wraz z gazem łzawiącym”.
Maciej Jóźwik
„Samochodziku Kochany!
Ze mną będziesz zawsze zadbany,
Umiem kopać wielkie dziury,
Podkopiemy się pod mury.
Razem skarb odnajdziemy
i szczęśliwi wciąż będziemy”.
Agnieszka Mularczyk
„Bardzo lubię oglądać filmy, w których piraci znajdują skrzynie z klejnotami i złotem. a wszystko to dzięki tajemniczym mapom”.
Karolina Filipowicz
„Bardzo mi się w Panu spodobała rozległa wiedza o historii, umiejętność rozpoznawania falsyfikatów (którą Pan pokazał w pełnej okazałości w książce „Pan Samochodzik i Fantomas”) oraz tak zwana „żyłka detektywistyczna”, która Pana uratowała z nie jednej opresji.
Filip Celka
„Lubię różnych zagadek rozwiązywanie
I jak Pan Samochodzik śladów Templariuszy poszukiwanie,
Bo nie ma dla dziecka nic lepszego
Niż przygoda z powieści pana Nienackiego”.
Jędrek Rodziewicz