Napisała do nas czytelniczka, która bardzo prosi o pomoc wszystkich tych, którzy przygarnęliby pod swój dach małego, milusińskiego kotka.
Przedstawiamy treść nadesłanego listu: „Oddam w odpowiedzialne ręce małą kotkę. Kotka ma pięć tygodni, jest żywa i lubi się bawić. Nauczona jest także czystości. W zamian za nowy dom sprawi, że uśmiech nigdy nie zniknie z Waszych twarzy i z pewnością odwdzięczy się miłością oraz wiernością do końca swoich dni.
Zainteresowani proszeni są o kontakt: tel. 055 235 64 73 (dzwonić po godzinie 16.00)."
Śliczne kociątko, ale jednego łobuza na czterech łapach już w domu mam. Ten śmieszny czworonogi na imię na Bafi, i jest naprawde wspaniałaym kotkiem. Mam córcie dwu letnią, która czasami może zbyt przesadnie całuje kotka( troszkę jej oczki wtedy wychodzą :-) ) ale nie zdarzyło się jeszcze, żeby podrapałam małą. Kotka jest bardzo przywiązana do małej i jak tylko Nadin nabije sobie kolejnego guza, Bafi czybciutko do niej biegnie aby zobaczyć co się dzieje... Jeżeli nadal, ktos się zastanawią czy przygarnąć kotka czy nie? Nie ma nad czym się zastanawiać, zwierzak w domu to dodatkowa radość. Maluchy lepiej wychowują się ze zwierzaki , rzadziej miewają alergie i są wrażliwsze....
Jaki milusi kociak :))) Szkoda, ze nie mieszkam z rodzicami oni nie chca kota. Ale jaki wspanialy. Napewno ktos dobry go wezmie.
Dziękuję za zamieszczenie ogłoszenia. Kicia znalazła wczoraj nowy dom.