Dziś 1 maja Międzynarodowy Dzień Pracy, to także Międzynarodowy Dzień Kaszanki, który oficjalnie rozpoczyna sezon grillowy.
Kaszanka (w gwarze śląskiej krupniok) w XIV i VX wieku w Polsce była potrawą królewską. Ówczesny kuchmistrz króla Władysława Jagiełły, Mikołaj Koza, bardzo starannie dobierał kiszkowarów, aby jak najlepiej dogodzić uwielbiającemu za kiszką monarsze. Od dawien dawna przygotowywano ją również w kuchni litewskiej. Pogańscy Litwini jadali kiszkę kaszaną na stypach, wówczas była ona potrawą obrzędową.
W latach siedemdziesiątych podczas obchodów Święta Pracy uczestnicy pochodu pierwszomajowego zajadali się parówkami i kaszankami. Dopiero po kilkuletnim okresie niełaski, śladem smalcu i kiszonych ogórków kaszanka w ostatnich latach coraz częściej zaczęła się pojawiać na piknikach, grillach oraz wytwornych bankietach jako wyborna i wyśmienita wędlina. Warto przy tym wiedzieć, że kaszanka jest źródłem dobrze przyswajalnego żelaza o czym szczególnie powinny wiedzieć „anemicy”. Wszystkie osoby zapracowane i zestresowane znajdą w niej, zwłaszcza tej z dodatkiem kaszy gryczanej bogactwo magnezu. Nie od dziś wiadomo, iż magnez wspiera nasze zszargane nerwy.
Fot. www.grill-pol.pl
Oprac. BB
Ale to w Płocku obchodzą "Dzień kaszanki"
Na jednym sklepie miesnym na 1 maja jest nawet wywieszka ze dziś dzien kaszanki, ciekawe czy jakas promocje mieli?
Też widziałem ten plakat o "Dniu Kaszanki", znamienne tylko że ten sklep mieści się przy Pl. Słowiańskim czyli prawie pod siedzibą lokalnego PIS-u :) może wiedzą że PIS robi nam Kaszanę w parlamencie :DDDD
Nie przypuszczałem, że doczekam takiego "święta". Za prl-u każdego roku po defiladzie biegliśmy na plac przy ul. 9 Maja, bo tam "rzucali" kaszankę dla tych co poszłusznie uczestniczyli w defiladzie. Często i tego delikatesu nie wystarczyło dla wszystkich. To były czasy. Nie wiem, czy tow. Olejniczak pamięta te czasy, a może w swoim mieście też zdobywał, oczywiście po defiladzie ten smakołyk. żaranin (woj.Lubuskie)