Trzy placówki detaliczne, w tym dwa sklepy wielkopowierzchniowe na terenie miasta skontrolowali pracownicy elbląskiej delegatury Inspekcji Handlowej. We wszystkich skontrolowanych placówkach były właściwe warunki do przechowywania i segregacji wyrobów garmażeryjnych.
- Pod względem przestrzegania terminów przydatności do spożycia i dat minimalnej trwałości zbadano 58 partii wyrobów garmażeryjnych nie kwestionując żadnej z nich - informuje Radosław Rzepecki z Inspekcji Handlowej.
Do badań laboratoryjnych pobrano sześć partii wyrobów garmażeryjnych z czego cztery partie zostały zakwestionowane. Należały do nich: hamburgery z indyka ze względu na wyższą zawartość skrobi, uszka z mięsem ze względu na niższą zawartość farszu, makaron ziemniaczany (a la kopytka) ze względu na wyższą zawartość soli oraz sałatka domowa warzywna ze względu na obecność sacharyny co, jest niezgodne z obowiązującymi przepisami.
- W toku kontroli sprawdzano także zgodność stosowania cen detalicznych wprowadzonych do pamięci kas fiskalnych z cenami uwidocznionymi przy towarach na sali sprzedażowej. - W jednej placówce stwierdzono niezgodności w tym zakresie – mówi Radosław Rzepecki.
Do producentów zakwestionowanych wyrobów skierowano wnioski o wyeliminowanie stwierdzonych nieprawidłowości. Ponadto cztery wnioski o niewłaściwej jakości skontrolowanych wyrobów garmażeryjnych skierowano do właściwych terytorialnie Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
To jest informacja czy zgaduj-zgadula (sklepy wielkopowierzchniowe). Coś mi się wydaje że tak się rodzi korupcja.
to niech skontroluja delikatesy na hetmanskiej tam nigdy nie jest nic swierze wedlina az sie swieci a kurczaki wygladaja jak wiory tak sa wyschniete!!!
Delikatesy na Hetmańskiej to pomnik PRL-u.