Chyba wielu z młodych ludzi poszukujących pracy, nawet w naszym Elblągu spotkało się z największą blokadą - język obcy. Mimo, iż mamy doskonałe kwalifikacje, wykształcenie, to często brakuje nam znajomości języka obcego. Niestety w większości firm jest to podstawą.
W Elblągu pojawiają się firmy współpracujące z Unią Europejską i wymagają od nowych pracowników właśnie takich kwalifikacji.
Pocieszające jest to, że obecnie nie jest to trudne do osiągnięcia. Mamy wiele szkół językowych, kursów, lecz niestety nie na każdą kieszeń, bo nauka w takiej szkole czasem może nas kosztować nawet do 1500 zł za kilka miesięcy. Na szczęście, istnieją jeszcze lekcje indywidualne. Wielu studentów, nauczycieli, absolwentów udziela korepetycji, a koszt takiej lekcji 60 minutowej to tylko 20zł. W Gdańsku za taką lekcję musielibyśmy zapłacić nawet do 50zł.
Nie zwlekajmy więc, uczmy się języka, przyda się z pewnością, nie tylko wyjeżdżającym do pracy za granicę ale także tu na miejscu.
moj to bierze 40zł ale za 90 min, a skubaniec czasami mnie trzyma ze 100min a potem kaze doplacac, choc nie powiem uczy dobrze ;)
Skad sie biora "dziennikarze" pracujacy dla info.elbag? Nabor robiony jest wsrod uczniow, czy jak? Prezentowany poziom przypomina mi szkolne wypociny. Bez polotu ani zadnej mysli przewodniej :(
to porusza dobry temat..warto inwestować w język za takie pieniądze a to z cenami to prawda bo sam sprawdziłem!!
Moim zdaniem wcale nie jest zle jesli chodzi o ten artykul. Czepiasz sie "czytelnik ". Przeslanie jest czyste, jasne i przejrzyste. Latwo sie czyta, czyli tak, jak wlasnie powinno sie czytac. Sedno lezy w tym, aby zrozumiec pisany tekst a nie glowic sie nad jego zawartoscia pol dnia. Pozdrawiam