„Kodziarze” czy osoby niepełnosprawne? Kto protestował w ubiegłym roku pod biurem poselskim posła Jerzego Wilka? Parlamentarzysta PiS wskazuje, że byli do „działacze KOD-u”. Tego, że poseł uniknął wówczas spotkania nie mogą mu darować osoby niepełnosprawne i ich rodzice. Wzbudza to do dziś spore emocje.
To było w maju 2016 r. Mimo, że od tego wydarzenia minęło już sporo czasu, Bogdan Gagat – ojciec dziewczynki z zespołem Downa nie może tego zapomnieć. Ponownie otwarcie zaatakował posła PiS.
„Panie Wilk pochwal się jak pomogłeś osobom niepełnosprawnym, ja pamiętam jak uciekłeś ze swojego biura jak niepełnosprawni chcieli ci wręczyć petycję odnoszącą się do biedy, jaka panuje wśród tych osób – napisał Bogdan Gagat na oficjalnym profilu facebookowym posła Wilka.
Jerzy Wilk stanowczo odrzuca te zarzuty.
- To kłamstwo! Delegację rodziców i dzieci niepełnosprawnych przyjąłem dwa tygodnie wcześniej. Nie zgadzam się natomiast, aby kodziarze kosztem dzieci niepełnosprawnych budowali swój kapitał polityczny – odparł poseł Wilk.
Bogdan Gagat odpowiada, że pod biurem poselskim nie zebrała się żadna grupa polityczna, ale zdeterminowani niepełnosprawni i ich opiekunowie.
Jeżeli osoby niepełnosprawne i ich opiekunów nazywa Pan kodziarzami, to widać jaki Pan ma stosunek do najsłabszej grupy społecznej, potrzebującej pomocy. Gwoli ścisłości w tej delegacji byłem osobiście i dogadywaliśmy się z Panem, kiedy możemy zamanifestować swoje niezadowolenie i pan przystał na to, że spotkanie nastąpi 15maja przed Pana biurem poselskim i wtedy wręczymy Panu petycję. W owym czasie przybyliśmy na spotkanie z Panem, ale pan gdzieś wcześniej wybył. Lokalna prasa dosyć obszernie opisywała to wydarzenie. Proszę nie utożsamiać grupy osób niepełnosprawnych walczących o swoje prawa z kod-em. Jest Pan posłem z naszego regionu i powinien pomagać potrzebującym…
- odpowiada Gagat.
Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku grupa osób niepełnosprawnych przyszła pod biuro posła Jerzego Wilka, aby zaprotestować przeciwko trudnym warunkom życia. Jak twierdzą, byli z elbląskim parlamentarzystą PiS umówieni aby wręczyć mu petycję, którą kierowali do premier Beaty Szydło.
Na umówione spotkanie nie przybył jednak poseł.
Umówiliśmy się na spotkanie z Panem Wilkiem 25 kwietnia. Na nim wyjaśnimy mu, o co nam chodzi i poprosimy, by wyszedł do nas podczas planowanej przez nas manifestacji 16 maja przed swoje biuro poselskie, podczas której przeczytamy naszą petycję. Liczymy na to, że powie głośno co dalej z tym zrobi i jako poseł ziemi elbląskiej zajmie się tą sprawą – mówiła wówczas Jadwiga Król, jedna z inicjatorek akcji. – Chcielibyśmy, aby nasza inicjatywa stała się przyczynkiem do bardziej dogłębnego przeanalizowania przez Sejm RP obecnego statusu prawnego naszych podopiecznych, którzy z powodu niepełnosprawności nie są w stanie domagać się swoich praw
– dodaje.
Według osób niepełnosprawnych i ich opiekunów zasiłek pielęgnacyjny jak i renta socjalna są zdecydowanie za niskie. Obecnie jego wysokość wynosi 153 zł miesięcznie i nie została zmieniona od 10 lat.
Natomiast renta socjalna stanowi jedynie 84 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy ustalonej i podwyższonej zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i wynosi 741 zł brutto czyli 644,63 zł netto.
Panie Wilk , a jaki jest wynik sprawy jaka pan prowadził z panią Kosecką. Ida wybory, a dla wyborców to bardzo ważne.
A taki jaki powinien być ,doszli do porozumienia Zadowolony .Pilnuj swoich spraw
"dobry człowiek", a przecież mógł zepchnąć ze schodów?
Najlepiej wszystkich nazwac kodziazami,antypolakami tych co szkodzą Polsce.Oj oj jakich mamy płytkich ludzi u sterów.Jak się okaze to ci co tak mówią sa najgorszymi szkodnikami i rujnują nasz dorobek.
KODziarstwo i PO próbowało wykorzystać elbląskich niepełnosprawnycj robiąc tą hucpę pod biurem posła. Zachował się należycie. Niepełnosprawni byli zaproszeni ale po co działacze KODu i PO przulezli rąk przy okazji robić w koło siebie szum. Fe ,nie ładnie eylorzystywac słabszych e brudnej swej kampanii. KOD ,PO w Elblągu jest skończone!
po Panu Wilku nie można spodziewać się niczego dobrego!! To osoba co dużo obiecuje a nic nie zrealizuje ,chodzi tylko o pijar i trwanie przy korycie idąc po trupach kosztem nawet własnej partii,zwalcza wszystkich na swojej drodze.
Zbliżają się wybory samorządowe pełną parą,będą sie opluwać Wróblewski nierób zaczął sie spotykać z wyborcami po 3 latach nieróbstwa
Wilk ile zarabia żona tylko proszę prawdę mówić
A moze ta jego asystentka Szczepańska zapomniała Wilka umówić z wyborcami?
Cała opozycja ma się ku końcowi . Prawo i Sprawiedliwość robi gruntowy porządek , za rok nie będzie nawet śladu ,że takie potwory istniały . Ja Was ostrzegam nie drażnić WILKA .Mój sąsiad ma wilka to jest taki porządne stworzenie już nie jednemu portki zdjął.