Z prośbą o wszczęcie natychmiastowych i stanowczych działań prewencyjnych dotyczących bezpieczeństwa ruchu drogowego w mieście zwrócił się do Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu Henryk Słonina.
- Prezydenta niepokoi to, że w ostatnim czasie na terenie miasta wydarzyło się kilka wypadków drogowych, którymi ofiarami byli piesi - informuje Agnieszka Staszewska, rzeczniczka prezydenta. - Szczególnie niepokojące jest to, że do wypadków tych doszło na oznakowanych przejściach - dodaje.
W piśmie do komendanta prezydent napisał: "Należy koniecznie zwiększyć ilość patroli ruchu drogowego szczególnie w dni wolne od pracy. Do poprawy obecnego stanu mogę przyczynić się jedynie zdecydowane działania prewencyjne w stosunku do niezdyscyplinowanych kierowców". (...)
W dalszej części pisma czytamy: "Daję pod rozwagę Panu Komendantowi temat podjęcia wspólnych działań ze Strażą Miejską, Żandarmerią Wojskową i Strażą Graniczną w celu przerwania tego niekorzystnego ciągu zdarzeń i doprowadzenia do zdecydowanej poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego na ulicach naszego miasta".
Proponuję zwrócić uwagę na samochody parkujące tuż za przejściem dla pieszych i utrudniające obserwację zarówno kierujacemu, jak i pieszemu (szczególnie osobom niskiego wzrostu). Jadąc nawet 20 km/h nie unikniemy "spotkania" z pieszym, który np. wbiegł na pasy - chodnik był niewidoczny, bo zasłaniał go zaparkowany samochód. Myślę, że wielu pieszych nie zwraca uwagi wchodząc na przejście. Uważają, że mają bezwzględne pierwszeństwo, a samochód zdąży zahamować. Bardzo często przekraczają jezdnię w niedozwolonych miejscach (nie spiesząc sie nawet przy tym)
Znakomite posunięcie Pana Prezydenta.Co prawda już od dawna aż się prosiło aby w dni wolne , patrole policyjne szczególnie zaakcentowały swoją obecnośc na ulicach miasta ponieważ roboty nie brakuje.Regularnie spaceruję i widzę co się dzieje,a patrolu niestety nie uświadczysz w miejscach szczegolnie newralgicznych a więc cały ciąg Al.Grunwaldzkiej,Hetmańskiej,12 Lutego,Płk.Dąbka -o zgrozo,aż do Zawady.Nie widzę również patroli pieszych tzw.mieszanych wspomaganych przez psa policyjnego.Ale żeby cokolwiek na ten temat wiedzieć i mieć w miarę przyzwoite rozpoznanie proponuję decydentom policyjnym trochę pospacerować ponieważ zza szyb samochodu naprawdę niewiele widac a i wjechać nie wszędzie można.Akcentowanie swojej obecności poprzez przejażdżkę głównymi arteriami miasta nic nie da.Trzeba wysiąść z radiowozu i korzystać z nóg i oczu.Chyba ,że w nich blady strach.Pozdrawiam serdecznie.
TO NIECH SIĘ MARTWI DALEJ . OSTATNI WYROK SĄDU Z BYDGOSZCZY POKAZAŁ KTO WŁAŚCIWIE JEST WINNY W WYPADKACH DROGOWYCH (JA , GŁUPI MYŚLAŁEM ŻE PIESZY NA PRZEJŚCIU MA PRAWO PRZEWJŚĆ , NIE! BIEDNY CZŁOWIEK BYŁ WINIEN BO WYSZEDŁ Z DOMU) MOŻE LEPIEJ NAKAZAĆ POLICJANTOM PILNOWANIE PIESZYCH I KARANIE ZA WKRACZANIE NA PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH. PRZECIEZ TAM JEŻDŻĄ PROKURATORZY "TYLKO TROCHĘ SZYBCIEJ" a POZA TYM ZZATRZUMAJĄ KILKA "MALUCHÓW" I BĘDĄ WUNIKI , ODZNACZENIA , AWANSE.....