Nie jestem strachliwa, ale myślę, że rozsądniej będzie wiedzieć jak zareagować w sytuacjach zagrożenia. Liczę na to, że nigdy nie będę musiała zastosować tej wiedzy w praktyce, ale wydaje mi się, że jeśli będzie trzeba, nie będzie to trudne. Takie umiejętności są bardzo praktyczne i jak najwięcej osób powinno mieć do nich dostęp - mówi Marta Pepke z Elbląga, psycholog szkolny z SP nr 8 i Gimnazjum nr 9. Elblążanka jest jedną z kilkudziesięciu kobiet, które dzisiaj (5 stycznia) rozpoczęły szkolenie "Stop przemocy – samoobrona dla kobiet" zorganizowane przez elbląską policję.
Blisko siedemdziesiąt psycholożek szkolnych, nauczycielek, pracownic oświaty wcieliło się dzisiaj w rolę uczennic. Tematem lekcji, przeprowadzonej na hali sportowo-widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej, była samoobrona dla kobiet.
To pierwsze z całego cyklu zajęć, w których ta grupa będzie uczestniczyła w ciągu najbliższych tygodni. W tym czasie panie poznają podstawy samoobrony technik interwencji w pomieszczeniach, na ulicy, z użyciem przedmiotów, które mają przy sobie, od parasolki, przez klucze na obcasach kończąc. To nie są skomplikowane techniki. Podstawy, ale takie, które mogą przydać się paniom do udaremnienia ataku, żeby wiedziały, jak się zachować i zareagować w sytuacjach zagrożenia
- mówi podinsp. Piotr Cioła, naczelnik Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń elbląskiej policji.
- Nigdy nie brałam udziału w tego typu zajęciach. Liczę na to, że po tym szkoleniu będę wiedziała jak się zachować w sytuacjach zagrożenia i przez samą tę wiedzę będę czuła się pewnie - dodaje pani Marta.
Podczas pierwszych zajęć panie spotkały się z psychologiem, który mówił o zagrożeniach, na jakie narażone są kobiety, o tym, jak powinny się zachować w takich sytuacjach i jak rozpoznać realne zagrożenie. Wysłuchały również wskazówek Waldemara Legienia, dwukrotnego złotego medalisty olimpijskiego w judo, rozpoczęcie szkolenia towarzyszyło bowiem Judo Camp, międzynarodowej imprezie, która rozpocznie się jutro (6 stycznia). Pokaz technik samoobrony zaprezentowali z kolei wojskowi instruktorzy.
Jestem po raz pierwszy na takich zajęciach, myślę, że samoobrona nie jest trudna, a na pewno bardzo przydatna w dzisiejszych czasach. Takich sytuacji, w których możemy czuć się zagrożone, jest bardzo wiele. Ja pracuję z dziećmi, więc w szkole ich się nie spodziewam. Nie ukrywam jednak, że chciałabym poznać te podstawy dla siebie. Fajnie, że coś takiego jest organizowane, uważam, że każda z nas powinna przejść takie szkolenia. Chociażby po to, aby czuć się bezpiecznie
- przekonuje Iwona Kamecka, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 8.
To ważne, aby kobiety znały podstawy samoobrony. Zdarza się, że od naszego zachowania, w przypadku różnych zagrożeń, na przykład napaści w ciemnej ulicy zależy nasze życie i zdrowie. Dlatego, też tego typu zajęcia organizujemy od 2015 roku. Do tej pory uczestniczyli w nich między innymi pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej
- dodaje podinsp. Piotr Cioła.
Szkolenie „Stop przemocy – samoobrona dla kobiet” organizowane jest przez Komendę Miejską Policji w Elblągu, pod patronatem Witolda Wróblewskiego, prezydenta Elbląga.
psycholożka szkolna? co to jest? gdzie to jest? czy to chodzi o tzw. pedagogów szkolnych? panienki po pedagogice, które o psychologii wiedzą co ja o fizyce atomowej!!!
Na moje oko to jest ich ok. 40 a nie 70
Mam nadzieję, że ten kurs to oczywiście poza godzinami pracy i nauczycielki za te szkolenia pieniędzy nie dostaną? Bo skoro mają coś dostać to ja poproszę o takie szkolenia dla wszystkich kobiet w Elblagu- bezpłatnie. Ile zwolnień z zajęć kobiet i zastępstw w szkole przypadnie na męska cześć kadry nauczycielskiej? A skoro już szkolimy nauczycielki- szkolmy też inne grupy zawodowe. Myślę, że kasjerce w osiedlowym sklepie grozi większe zagrożenie dorosłych agresywnych niż nauczycielce że strony dzieciaka uczniaka
DO PODATNIK - to niech ekspedientce taki kurs zorganizuje właściciel sklepu - pracodawca, a tu pracodawcą jest UM , więc jest jakaś kasa na coś zapisana i to się realizuje..... , a co do tego że w godzinach pracy - to kiedy bo ty pewnie badania okresowe też robisz w godzinach pracy , a i ile kasy włożyłeś w swoje wykształcenie tak jak niektórzy nauczyciele i od kogo się uczyłeś , czy do szkoły nie chodziłeś , może edukacje skończyłeś na podstawówce w wieku 18 lat....... - to tyle
Super pomysł. Niech sie boją rzezimieszki!
ale uczą się niczym uczniowie w szkole, teoria przedstawiona ale praktyki to już zabrakło, teraz będzie jak z uczniem niby teoria jest ale niczego nie potrafią, oby uczniowie nie sprawdzili jak panie nauczycielki sie uczą :(