Spośród 21 osób, które dzisiaj po wypadku autobusu rejsowego linii prywatnej relacji Tolkmicko – Elbląg trafiły do szpitala wojewódzkiego, trzy osoby z poważnymi urazami w nim pozostały. Pozostali, po opatrzeniu drobnych obrażeń, wrócili do domów.
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa szpitala wojewódzkiego w Elblągu, Małgorzata Twardowska obrażenia, u trzech osób, które pozostały w szpitalu - to złamane podudzie, złamana żuchwa oraz uraz brzucha. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pięcioro rannych, ze złamaniami i urazami głowy trafiło do szpitala wojskowego. Natomiast do szpitala miejskiego trafiły trzy osoby. W ich życiu także nie zagraża niebezpieczeństwo, pomimo tego wszyscy zostaną w szpitalach na obserwacji.
- 36-letni kierowca był trzeźwy - informuje biuro prasowe KMP w Elblągu. Stan techniczny pojazdu oceni biegły powołany przez Policję. Okoliczności wypadku bada elbląska Policja, która zwraca się z prośbą do wszystkich pasażerów jadących autobusem oraz do świadków wypadku, o jak najszybszy osobisty kontakt z Sekcją Ruchu Drogowego KMP Elbląg przy ul. Królewieckiej lub telefoniczny pod numerem: 230-15-93, 230-15-99.
Do wypadku doszło około godziny 7.30. Autobus jadący z Tolkmicka na zakręcie zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Autobusem jechała głównie młodzież szkolna, w wieku od 17 do 18 lat.
fot: KMP w Elblągu.