W ciągu najbliższych lat lasy w okolicach Elbląga mogą się stać ciekawym miejsce wypoczynku i magnesem na turystów. Jak to zrobić? Nadleśnictwo Elbląg ma już koncepcję. - Przestaliśmy wyjeżdżać na wakacje do Turcji, czy innych krajów. Zaczynamy doceniać to co mamy. Chcemy jednak, żeby oferta była kompleksowa i podana na tacy. To co zrobiono w Elblągu jest krokiem w tym kierunku i może być przykładem dla całej Polski - mówi Anna Pikus z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych z Warszawy.
Koncepcji zagospodarowania rekreacyjno-turystycznego dla obszaru Leśnego Kompleksu Promocyjnego Lasy Elbląsko-Żuławskie, innowacyjnej w skali kraju, dotyczyła dzisiejsza (20 września) konferencja w Ratuszu Staromiejskim. Wzięli w niej udział przedstawiciele lokalnych samorządów i organizacji związanych z turystyką i rekreacją, a także leśnicy z całej Polski. Na elbląskim przykładzie pokazano jak "otwierać" lasy na turystów.
W tej koncepcji chodzi o udostępnianie lasów. Pod tym pojęciem można połączyć wszystkie działania związane z turystyką, rekreacją, ochroną lasu, edukacją ekologiczną i wypoczynkiem. Spowodują one, że lasy, które mają cenne walory przyrodnicze będą chronione. Natomiast te ich fragmenty, które można i warto odwiedzać będą udostępnione
- mówi Mariusz Potoczny, Nadleśniczy Nadleśnictwa Elbląg.
Realizacja koncepcji rozłożona jest na 20 lat. Jej twórcy nie ukrywają, że do tego potrzebne będą spore pieniądze, te zamierzają pozyskać między innymi z Unii Europejskiej. Niemożliwa będzie również bez udziału lokalnych samorządów, organizacji pozarządowych i przedsiębiorców, których zapraszają do współpracy.
- To pierwszy, innowatorski pomysł w skali Lasów Państwowych, nie tylko w obszarze leśnym, ale i poza nim. Powiązanie całej sieci infrastruktury turystycznej spowoduje, że wszelkie instytucje i organizacje będą działały na bazie jednego modelu. Nie będą marnotrawione środki finansowe - wyjaśnia elbląski nadleśniczy.
W Lasach Państwowych tworzymy teraz koncepcję, którą nazwaliśmy wielki szlak leśny. To co zrobiło Nadleśnictwo Elbląg, będzie dla nas wielką pomocą i bazą, na której możemy dalej pracować. Oczywiście nie jest to nic wymyślonego, od zawsze jesteśmy otwarci na ludzi. Wcześniej jednak lasy państwowe miały inne priorytety. Nie ma co ukrywać, że zmieniły się oczekiwania społeczne. Oprócz funkcji gospodarczej, teraz jesteśmy na takim etapie rozwoju, że możemy się wsłuchiwać w te głosy ludzi i odpowiadać na nie bardzo aktywnie. Nadleśnictw Elbląg jako pierwsze odpowiedziało
- przekonuje Anna Pikus z GDLP w Warszawie.
Pierwszym etapem realizacji koncepcji będzie modernizacja i remont istniejącej już leśnej infrastruktury. Później przyjdzie czas na jej rozbudowę - tworzenie nowych szlaków, ścieżek, choć w niektórych miejsca konieczna jest budowa od podstaw.
- Takim przykładem jest Wysoczyzna Elbląska, która tak naprawdę nie jest odpowiednio zagospodarowana turystycznie. Możliwości, z punktu widzenia ukształtowania terenu i historii są nieograniczone. Jeśli do tego dodać jeszcze bezpośrednie sąsiedztwo Zalewu Wiślanego to mamy walory, które mogą uaktywnić turystykę w tym regionie - dodaje Potoczny.
Koncepcję zagospodarowania rekreacyjno-turystycznego obszarów dla obszaru Leśnego Kompleksu Promocyjnego Lasy Elbląsko-Żuławskie znajdziemy tu.
Lasy elblasko-żuławskie?Gdzie na Żulawch Elbląskich są lasy?Bop ja jakoś nie kojarzę,na Wysoczyźnie owszem,ale to już nie Żuławy.
Powinni jeszcze wymyślić jakieś nośne hasło do tej akcji promującej swojskie lasy zamiast Turcji, np. "Lepsze kleszcze niż ameba".
Wykarczować wszystko, jak Puszczę Białowieską!!! Bo narodowa wcale nie była!!! A lasy na Żuławach zostawić, wyglądają ładnie!!!
Od lat zbieram grzyby (nadleśnictwo Orneta). Moje spostrzeżenia: las jest najbardziej "demolowany" przez tzw. "gospodarkę leśną" - chodzi o "przecinki", "wycinki" itp. Teren po takich pracach: kupa nieuprzątniętych połamanych gałęzi, puszki i butelki po piwie, śmieci, hałas, kompletnie zniszczona ściółka, koleiny "po kolana". Na takim terenie nie ma grzybów (a wcześniej były). Wygląda to mniej więcej tak - jakby toczyły się tam działania wojenne. Hipokryzja - bo straż leśna karze mandatami za przejazd samochodem po leśnej drodze. Szkody wyrządzone przez taki przejazd są znikome w stosunku do tych wyrządzonych przez tzw. gospodarkę leśną. Lasy to wspólne dobro - ktoś powinien się dokładnie przyjrzeć działalności tzw. "lasów państwowych". .. .bo mam wrażenie że jest to tzw. .. ."prywatny folwark". .. .
Czy Nadleśnictwo Elbląg też zakupi wspaniałe, miniaturowe repliki pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich? Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu, której wicedyrektorem jest radny PiS - Marek Szary, zakupiła 35 takich figurek za 55 zł/sztukę. Oczywiście za kasę podatników.
~ Gagatek podobnie okolice Młynar , Chruściela tną na potęgę ...biznes jest biznes ?? Kaska potrzebna jest .