Na trasie trzydziestki, w rejonie ogródków działkowych, jesienią, panowie związani z przedsiębiorstwem energetycznym usuwali wyrosłe ponad miarę, tuż pod liniami elektrycznymi drzewa i krzaki. Drzewa zostały zagospodarowane przez stosowny urząd, natomiast wycięte krzaki przeleżały sobie zimę pod śniegiem, tworząc dosyć fantastyczne krajobrazy, szczególnie w czasie dni mroźnych.
W tej chwili gałęzie przy trasie wyglądają wyjątkowo nieporządnie. Może wystarczyłoby na tablicach ogłoszeniowych w ogródkach działkowych napisać, że można z nich korzystać...? Niektórzy mają tam kominki, inni kuchenki letnie na drzewo. Gałęzie będa znakomitym materiałem na opał. Może ktoś ma jeszcze inny pomysł na zmianę krajobrazu na trasie autobusu trzydziestki...?