5 lipca Prokuratura Okręgowa w Elblągu wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Do tej pory jeszcze nikt nie został zatrzymany.
Prokuratura Okręgowa w Elblągu potwierdziła podaną przez nas informację dotyczącą prowadzonego na przejściu granicznym w Grzechotkach postępowania. - Śledztwo zostało wszczęte w Jantarze i Grzegotkach z powodu zaistniałego w okresie kwietnia i maja br. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, przez bezprawne wykorzystanie pracy podległych pracowników oraz sprzętu budowlanego, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej, czym działał na szkodę interesu publicznego według art. 231 par. 1 i 2 kk. - mówi Maria Bąk, zastępca Prokuratora Okręgowego.
Na przejściu granicznym w Grzechotkach funkcjonariusze CBA wykonywali czynności zlecone przez prokuratora, zabezpieczali dokumenty i przedmioty mające związek ze sprawą. - Nikt nie został zatrzymany - dodaje Maria Bąk. - Nie ma podejrzanych, nikomu nie postawiono dotychczas zarzutu.
Dziwi nieco odpowiedź zastępcy Prokuratora Okręgowego. Skoro nie ma podejrzanego, to skąd wiadomo, że przekroczył uprawnienia, był funkcjonariuszem publicznym, wykorzystał sprzęt budowlany do własnych celów? Wygląda na to, że śledztwo polega na weryfikowaniu treści donosu.
Jeżeli sekretarka prezesa Alstomu podaje takie wiadomości , to wiarygodność tego jest zerowa - chociaż nie jednemu psu Burek
na zdjęciu ruski mercedes. polacy jezdza volkswagenami ;)