W ubiegłym tygodniu, na ostatnim otwartym spotkaniu Rady Elbląskich Organizacji Pozarządowych, omawiano udział elbląskich organizacji pozarządowych w tworzeniu strategii rozwoju Elbląga.
W spotkaniu uczestniczyli liderzy elbląskich organizacji pozarządowych oraz przedstawiciele Urzędu Miejskiego z Departamentu Strategii i Rozwoju Miasta – dyrektor Rafał Kućmański i Krzysztof Kasica, oraz z Departamentu Komunikacji Społecznej – Piotr Rzepczyński.
Tematem spotkania był udział elbląskich organizacji pozarządowych we współtworzeniu Strategii rozwoju Elbląga 2020+ oraz równolegle tworzeniu wieloletniego programu współpracy samorządu z organizacjami pozarządowymi. Ten drugi to dokument branżowy, który realizuje założenia strategii.
Głos organizacji się liczy
Do tej pory na potrzeby strategii opracowany został przez Elbląskie Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Pozarządowych materiał ilustrujący sytuację sektora pozarządowego w Elblągu. Skonsultowano również założenia metodologiczne strategii.
Podczas spotkania Arkadiusz Jachimowicz, przewodniczący REOP, podkreślił, że po raz pierwszy samorząd elbląski zaprosił organizacje pozarządowe do współtworzenia strategii rozwoju miasta już na wstępnym etapie tworzenia jej założeń. Tego organizacje domagały się od wielu lat. Tym samym jednak – stwierdził – organizacje przyjmują na siebie dużą odpowiedzialność za udział w tym przedsięwzięciu.
Przed nami blisko dwa lata prac
Prace nad strategią zakończą się pod koniec 2013 roku. Dokument tworzony jest w powiązaniu ze strategią rozwoju województwa. Obecnie kończą się prace nad jego częścią analityczną, która następnie zostanie poddana konsultacjom społecznym. Kolejnym etapem będzie stworzenie analizy SWOT, określenie wizji rozwoju, misji, celów i zadań. Po kolejnych konsultacjach gotowy dokument przekazany zostanie Radzie Miejskiej do przyjęcia.
W harmonogramie prac nad strategią i wieloletnim programem współpracy udział organizacji pozarządowych zaplanowany został od marca 2012 roku do kwietnia 2013. Pozarządowcy wezmą udział w:
- spotkaniach branżowych (marzec – maj)
- formułowaniu wizji, misji (sierpień – wrzesień)
- konsultacjach założeń strategii: spotkaniach, kawiarenkach obywatelskich (wrzesień – październik)
- konsultacjach społecznych wstępnego projektu strategii (luty – kwiecień 2013).
Haromonogram – korespondujący z harmonogramem miejskim – opracował ESWIP, który też jest koordynatorem działań po stronie pozarządowej we współpracy z Radą Elbląskich Organizacji Pozarządowych oraz Centrum Organizacji Pozarządowych. Harmonogram został zaakceptowany przez zebranych podczas ostatniego spotkania REOP.
Bieżące prace, najbliższe plany
Obecnie ESWIP wraz z Departamentem Komunikacji Społecznej opracowuje projekt dotyczący partycypacji społecznej, w którym uwzględnione są m.in. działania związane z uspołecznieniem tworzenia strategii Elbląga. Realizatorzy będą ubiegać się o jego sfinansowanie z programu grantowego Funduszy Szwajcarskich.
Już na początku marca odbędzie się spotkanie konsultacyjne organizacji pozarządowych, jedno ze spotkań branżowych, które moderować będą specjaliści z ESWIP. Wypracowane zostaną wówczas uwagi i przekazane do Departamentu Strategii. Ponadto organizacje powinny brać udział w spotkaniach innych branż: m.in. kultury, sportu, edukacji i pomocy społecznej.
Jak podkreślali obecni podczas spotkania REOP, informacja o tworzeniu strategii powinna jak najszerzej dotrzeć do mieszkańców Elbląga. Przedstawiciel Departamentu Komunikacji Społecznej zapewnił, że taki jest zamysł władz miejskich i trwają prace w Departamencie w tym zakresie.
ESWIP
Najpierw Jachimowicz krytykuje Urząd za brak współpracy a teraz jest ok Nie rozumiem tego gościa
ESWiP trochę przesadza Chce zastąpić wszystkie organizacje Wszędzie się wpychają
Dobra Bomba ! Robisz Albo Nie... Sprawdzaj To
Im ambitniejsze prace nad strategią rozwoju Elbląga, tym bardziej Elbląg się cofa i robi dziurą. To może lepiej dać sobie spokój z tym. Efekt będzie ten sam.
JAchimowicz juz tam obmysla jak wyciagnac od UM dotacje z naszych podatkow
Nie mam zaufania do organizacji pozarządowych, wg mnie jest to rozpraszanie budżetowych pieniędzy. Niewiele te organizacje robią, równie dobrze funkcje te mógłby pełnić samorząd. Na dodatek niektórzy działacze czy pracownicy tych organizacji przejawiają aspiracje polityczne i zależnie od tego, gdzie stoją konfitury, lokują swoje polityczne sympatie. Przykład - ostatnie wybory samorządowe.
ważne żeby jaki pospolity Kowalski nie wepchał swoich brudnych łap do ich pieniążków. I żeby było aktywizację, stymulację, integrację, penetrację, masturbację i spotkania oraz wizyty wyjazdowe plenarno-studyjne
Ja nie bardzo rozumiem po co jest ta strefa organizacje Pozarządowe. Kolejne wyciaganie naszych pieniędzy, wyciąga dotacje z naszych pieniędzy podatnika nie wiadomo po jakie licho. A A.Jachimowicz niechby wziął się do pracy i zarabiał na siebie, a nie cudzym kosztem.
A po co potrzebne sa nam Organizacje Pozarzadowe. Jedynie to chyba po wyciąganie naszych pieniedzy. Sory, źle sie dzieje. Niech P.A Jachimowicz weźmie się za solidną pracę. A nie szukać naszych pieniędzy i niech jeszcze dobrze sprawdzi, czy aby te nasze pieniądze były słusznie wydatkowane.
Za komuny w latach 70/80 -tych też były strategie , ale przynajmniej budowano na potęgę i była praca , no i nie było tego dziwnego tworu - organizacje pozarzadowe - kilka osob ,- ktore nigdzie indziej nie moglo znależć roboty , na niezlych pensjach i etatach , a dziesiatki ,czy setki innych w wolontariacie .To naprawdę jest trudne do zaakceptowania, nie mam do nich zaufania , ale może się mylę .