Wczoraj w hali MOS przy ul. Kościuszki bawiło się I Liceum Ogólnokształcące - uczniowie, nauczyciele, pracownicy szkoły oraz osoby zaproszone. Studniówkowe odliczanie czasu pozostałego do matury pełne było tańca, muzyki i dobrej atmosfery. Parkiet nie świecił pustkami – bawiono się na nim od pierwszego zagranego utworu aż do samego rana. Zapraszamy do obejrzenia naszego fotoreportażu.
Oficjalną część uroczystości rozpoczął polonez wszystkich klas. Kolejnym punktem imprezy był tzw. taniec pokazowy. – Przyznam, że bardzo mi się on podobał. Szkoda tylko, że tańczący nie byli przebrani tak jak to bywa w niektórych szkołach – mówi Marta, jedna z uczennic I LO. – Atmosfera jest bardzo dobra. To, jak wiele osób tańczy na parkiecie, świadczy o tym, że zabawę można śmiało zaliczyć do udanych… Jeżeli chodzi o przygotowania do dzisiejszej imprezy, to rozpoczęłam je już w grudniu. Musiałam zarezerwować termin wizyty u fryzjera. Zresztą już od początku roku szkolnego rozmawiałam z koleżankami z klasy o tym, co ubrać i jak dobrze przygotować się na tę wyjątkową zabawę.
Bal przedmaturalny i atmosfera na nim panująca spodobały się też Agacie Gnatkowskiej, uczennicy klasy humanistycznej. – Trochę obawiałam się studniówki – przyznaje tegoroczna maturzystka. – Wielu moich znajomych z innych szkół narzekało na nieudaną zabawę. Na szczęście ja bawię się doskonale, czas upływa bardzo szybko i bardzo przyjemnie. Imprezę traktuję bardziej jako towarzyską, a nie typowo szkolną – jestem tu w końcu z moimi przyjaciółmi. Moje przygotowania tak naprawdę rozpoczęły się zaledwie dwa tygodnie temu. Wszystko jednak poszło zgodnie z planem, tak jak chciałam.
Co ciekawe, jedną z atrakcji wieczoru był pokaz taneczny w wykonaniu pary Elbląskiego Klubu Tańca Jantar – Pauliny Karpińskiej i Adama Popowskiego. - Dobrze, że mieliśmy dzisiaj okazję zobaczyć naszych znajomych ze szkoły, którzy podzieli się z nami swoją pasją, czyli tańcem – zauważa Agata. – Czujemy bowiem, że jest to w pełni „nasza” impreza.
Tradycją I LO jest przyznawanie tzw. Juliuszków. Są to nagrody wręczane dla wybranych nauczycieli. Ich nazwa wywodzi się od patrona szkoły – Juliusza Słowackiego. Część ta została poprowadzona w „humorystycznym wydaniu” przez uczniów: Tomasza Jarugę oraz Mateusza Kucharczyka. Zastąpiła ona kabaret, który obok poloneza stanowi jeden z najważniejszych elementów dzisiejszych studniówek.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć autorstwa Ireneusza Rupniewskiego.
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
Po zdjęciach widać, że w I LO jest nadal super młodzież, umiejąca się kulturalnie bawić. Hm... wspomnienia powróciły. Powodzenia na maturze i studiach!!!
Brawo! Najwięcej dziewcząt ubranych stosownie do wydarzenia było właśnie w I LO :) Jednak można dobrze się bawić a do tego pięknie i elegancko wyglądać
Dziewczyna z 83 zdj sliczna sukienka :) Ogolnie zdjecia ladne i zgadzam sie z osoba ponizej ze dziewczyny stosownie po ubierane :) Nie zgodze sie z tym ze najwiecej dziewczyn w I LO bylo stosownie ubrane :)
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
Tak myślę że C............to już BAR np. pod kogutem albo U Lnie najlepiej to PSS albo CCC mało , tanio i na sztukę..... DOBRA STUDNIÓWKA SUPER ZABAWA , MUZA OK ALE JEDZENIE DO NICZEGO......
przy naszym stoliku była niezła beka podchodzi kelnerka podaje napój i co..... UWAGA I TRACH wszystko na suknie Agnieszki no my mieliśmy ubaw ale z drugiej strony , to lekka przesada z tymi kelnerami ponoć zdarzyło się wiele wpadek jak jedzenie na stołach suche i w galaretce , sałatki bez smaku , no co ja mogę no ja tu się tylko uczę .......
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
dobra kit z tym jedzeniem fakt nie było szału i nie było co szamać ale kto jest winien nie my uczniowie tylko rodzice i nauczyciele dostali od c wódkę i wino i tak dalej i jak widać im pasowało jak się napijesz to smakuje NIGDY WIĘCEJ C
na poprzedniej studniówce było to samo czyli lipa z jedzeniem jak zwykle C