Na cmentarzu Dębica powstał w tym roku zbiorowy grób, w którym znajdują się urny z prochami dzieci zmarłych przy porodzie lub w wyniku poronienia. Widnieje na nim napis „Pamięci dzieci, które zbyt wcześnie odeszły”. Elblążanie pamiętają o tym, by zapalić tam znicz.
- Wydaje mi się, że ludzie zapominają o dzieciach, które zmarły bardzo wcześnie – mówi Asia, jedna z młodych elblążanek. – Taki grób przypomina nam, że trzeba się modlić za te dzieci i za ich rodziny. To dobrze, że grób znajduje się wśród innych, a nie gdzieś na uboczu. Byłam na cmentarzu dzisiaj u moich dziadków i przy okazji poszłam też na wspomniany grób.
Grób znaleźć można przy kwaterze „NN”, gdzie chowani są zmarli, których nazwisk nie znamy. Trafiają do niego prochy dzieci, których pochówkiem zajmują się szpitale.
Warto przypomnieć, że 15 października obchodzony był Dzień Dziecka Utraconego. Przed kościołem Bożego Ciała elblążanie posłali do nieba balony, oddając w ten sposób cześć dzieciom, które utracili. Jak pisaliśmy, organizatorzy i uczestnicy akcji mają nadzieję, że w naszym mieście powstanie grupa wsparcia zrzeszająca rodziców po stracie dziecka.
- Ludzie nie wiedzą, jak postępować, gdy wydarzy się nieszczęście takie jak strata dziecka– mówiła nam w październiku Arleta Pastewska ze Stowarzyszenia Rodzin po Poronieniu. - Rodziny często ze strachu nie chcą rozmawiać o utraconym dziecku. A to jest niedobre. Trzeba o tym mówić i trzeba pamiętać. Bo nie da się zapomnieć utraconego dziecka.
Warto dodać, że w ubiegłym miesiącu wszedł w życie nowy przepis dotyczący chowania zmarłych. Zdarzało się bowiem, że niektórzy rodzice mieli trudności z otrzymaniem zwłok dziecka lub też dokumentacji umożliwiającej przeprowadzenia pochówki. Dzięki nowelizacji łatwiej będzie można pochować martwo urodzone dziecko bez względu na czas trwania ciąży. Nowy zapis nie zakłada konieczności rejestrowania zgonu w urzędzie stanu cywilnego.
może jakaś mapka jak tam trafić?
I za każdym razem oni mają zamiar rozbierać całą płytę nagrobną żeby włożyć tam kolejną urnę?
Mogli by chociaż montować tabliczkę ile dzieci tam spoczywa
To nie jest tak, że za każdym razem oni to ściągają i znowu zakładają, na środku jest zdejmowana część nagrobka w którym są małe schodki gdzie jest wstawiana kolejna urna. Tak jest w dużych grobowcach, bo dzieci po poronieniach jest bardzo dużo, jeśli chodzi o dzieci zmarłych przy porodzie to wolałabym pochować oddzielnie niż tak w zbiorowym nagrobku. Sama 6 tygodni temu poroniłam córeczkę i lekarz w szpitalu na moje pytanie co się stanie z moim maleństwem teraz?, odparł, że na cmentarzu "DĘBICA" znajduję się duży grobowiec dla dzieci, które zostały poronione tak wcześnie jak nasza córeczka i, że jej prochu zostaną właśnie wstawione w urnie do tego grobowca. Za każdym razem jak tam jestem zapalam znicz dla naszej królewny i za pamięć innych maluszków, które tam spoczywają[*].......
A po co ci ta wiedza ile jest tam dzieci spoczywa, ma to jakieś znaczenie? Chodzi o symbol i o to aby rodzice tych dzieci mieli gdzie postawić świeczkę. DUŻE BRAWA Z TĄ INICJATYWĘ
to jest tam na nowym cemntarzu - skrecic w prawo, i na sam srodek... 5 minut drogi od wejscia.. a na dole grobu sa male zamki ktore sie otwiera i sie wklada prochy
nie pasuje mi tylko to, że ten grób stoi koło śmietnika. ogólnie pomysł popieram. @hannalul to nie jest nowy cmentarz. jak się wchodzi na starą Dębice to trzeba skręcić w lewo, zejść z górki i iść lekko w prawo. tam dalej jest właśnie miejsce gdzie są pochowani ludzie, którzy są nieznani. a ten grób dla dzieci można łatwo zauważyć.
Cieszę się, że powstał taki pomnik. Sama trzykrotnie poroniłam i do tej pory stawiałam świeczki po prostu pod krzyżem. Teraz będę wiedziała, gdzie przyjść.