Choć do rozpoczęcia wakacji pozostało jeszcze kilka dni, uczestnicy sobotnich koncertów mieli już okazję poczuć atmosferę wakacyjnego luzu, gorącej muzyki i spotkań z bliskimi. Połączone siły Cool Kids Of Death, Ani Dąbrowskiej i Varius Manx odgoniły nawet złą pogodę, jakiej obawiali się elblążanie.
Przed godziną 18.00 na parkingu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu odbyła się inauguracja obchodów Dni Elbląga. Grzegorz Nowaczyk życzył elblążanom a także przyjezdnym, by czas weekendowych koncertów dostarczył zebranym dobrej zabawy. I choć pogoda od rana nie napawała elblążan optymizmem, to wieczorem, na szczęście, nie zawiodła.
I tak też na scenie po godzinie 18.00 pojawił się zespół Cool Kids Of Death. Muzycy mieli nie lada wyzwanie. Musieli bowiem swym występem jako pierwsi zaserwować elblążanom dawkę gorącej energii.
Następny koncert, który również rozgrzewał elbląską publiczność, należał do Ani Dąbrowskiej. Piosenkarka zaśpiewała starsze utwory takie jak: „Tego chciałam”, „Czekam”, ale też nowsze kawałki: „Bang Bang”, cover „Time of my life”.
- Bardzo lubię muzykę Ani Dąbrowskiej, dlatego też tu jestem – mówi Hania, jedna z przybyłych na koncert elblążanek. – Pogoda, na szczęście, poprawiła się, więc wzięłam ze sobą znajomych i przyszliśmy. Koncert spodobał mi się, Ania jest po prostu profesjonalistką. Wydaje mi się jednak, że na parkingu PWSZ jest mało miejsca. Poza tym impreza odbywa się bardzo blisko osiedli mieszkaniowych, więc może to co niektórym mieszkańcom przeszkadzać.
Po godzinie 21.00 wystąpił zespół Varius Manx. Zespół i jego przeboje, które śpiewali niemal wszyscy, rozgrzały publikę do czerwoności. Zagrano m.in.: „Orła cień”, „Księżycową piosenkę”, „Zamigotał świat”.
Porozmawialiśmy z gitarzystą zespołu Varius Manx – Robertem Jansonem. Opowiedział nam on o tremie przed występami, nowej płycie i elbląskiej publiczności.
Antek Rokicki: - Jakie to uczucie, kiedy słyszycie, że cała publika zna na pamięć teksty Waszych piosenek i chętnie je śpiewa?
Robert Janson: - Tak naprawdę, to człowiek się nad tym nigdy nie zastanawia. To prawda, ludzie chętnie śpiewają zarówno nasze starsze przeboje jak i te nowsze, np. utwór „Przebudzenie”. Każdy z artystów ma takie utwory, które są nieodzowną częścią każdego koncertu. Pewnych piosenek nie może po prostu zabraknąć. Nie wyobrażam sobie, byśmy ich nie zaśpiewali. Myślę, że fani również.
- A czy po tylu latach koncertowania wchodząc na scenę pojawia się zdenerwowanie?
- Tak, za każdym razem. Ta niepewność jest potrzebna. Myślę, że człowiek, który nie czuje pewnej tremy wchodząc na scenę, staje się rutyniarzem i pustym człowiekiem. Rutyna zabija w nas cząstkę wrażliwości… Dzisiaj większość imprez to imprezy plenerowe, bezpłatne. Pojawia się więc też wielu odbiorców przypadkowych, którzy być może nie mieli okazji wcześniej nas posłuchać. Dlatego ten dreszczyk emocji sprawia, że artyści nie lekceważą słuchacza. Dzięki niemu muzycy mogą też jeszcze bardziej zarazić tych, którzy nie do końca są do danej muzyki przekonani.
- Jak ważne było dla Pana nagranie ostatniego albumu, który został wydany w ubiegłym roku?
- Spełniam się na wielu płaszczyznach. Tworzę dla innych artystów, teatrów czy też produkcji filmowych. Płytę Varius Manx chcieliśmy wydać, bo mieliśmy sporą przerwę. Zarówno przed jak i po tragicznym wypadku mieliśmy za dużo tzw. „pustych lat”. Wiedzieliśmy, że to już najwyższy czas na wydanie nowego albumu. Tworząc go, chcieliśmy być wierni swoim wartościom. Na szczęście, album został pozytywnie odebrany.
- Dzisiejszy koncert nie był pierwszym Waszym występem w Elblągu. Kiedy ostatnio odwiedziliście nasze miasto?
- Było to chyba siedem, osiem lat temu. Odwiedzenie Elbląga po tylu latach sprawiło nam wielką przyjemność. Publiczność macie wspaniałą!
Warto dodać, że podczas koncertów organizatorzy imprezy prosto ze sceny… rzucali elblążanom pamiątkowe koszulki. Tak więc będą one przypominać co niektórym atmosferę tegorocznych koncertów. A tych, którzy koszulek nie otrzymali, zapraszamy do obejrzenia zdjęć, które również przypomną o sobotnich atrakcjach przygotowanych z okazji święta miasta.
Patronem medialnym Dni Elbląga 2011 jest Elbląski Dziennik Internetowy info.elblag.pl
Przyszedłem wczoraj wieczorem na dni Elbląga i byłem zażenowany tym co widzę. Tuż obok rodzin z małymi dziećmi stała duża grupa kiboli Olimpii Elbląg i w obecności tych dzieci, kibole chórem wykrzykiwali bardzo wulgarne hasła o policji, o ochronie i o Stomilu Olsztyn. Nie wspomnę już o tym że Ci kibole Olimpii Elbląg potem na ulicach miasta kilkakrotnie rzucali butelkami po piwie. No i jeszcze na dodatek jakieś akcje na Grunwaldzkiej do której musiało na sygnale przyjechać z 6 radiowozów policjantów i kryminalnych wraz z karetką.
Impreza świetna, zaraz wybieram sie na drugi dzin koncertów, duze brawa dla organizatorow, ale dla mlodziezy-jako mieszkaniec osiedla za politechnika gdyby nie p[olicja nie byloby czego zbierac po koncercie, tlumy pijanych meneli dracych morede do1wszej w nocy tlukacych butelki spragnionych piwa burd i bluzg, taki obraz jako mieszkanca pozostal mi w pamieci...dzieki policjao za utzrymanie p[orzadku, nie jestem starym dzidkiem ani narzekaczem tylko 30latkiem ktory w nocy czasmi che pospac... mega fajne koncerty teren super- nie bylo blota jka za kanlem infrstruktura, dojazd, dojcie i czystosc na mega poziomie!!!dzieki grzesiu!!!popzdro 4 all
nic ciekawego zespoly dla staruchow. Muzyka jakas klubowa powinna leciec dj na zywo a nie jakies smuty do du..y :(
Dni elblaga to zlot gimnazjalistów,narkomanów, pijaków, zwyroli i rodziców z dziećmi. Koncert pełen wulgaryzmów, a z tylu luna park. Co za Miasto, Panie Prezydencie pana przyjaciele ''Kibice zaczną rozwalać miasto niedługo i cieszyć się jak głupki że pierwsza liga, zresztą po dzisiejszych nocnych akcjach na Grunwaldzkiej przez pana kolegów Kibiców Olimpii można się wszystkie spodziewać (: Poco ten stadion budować ? Za czasów prezydenta Henryka Słoniny było wszystko normalnie na dniach Elbląga i nie było takich rozrób... No zobaczymy co dzisiaj będzie po koncertach i wspólnym zdjęciu Elblązan :P :P :P
Ty mośku kopiujący własny komentarz i dodający go pod innym nickiem ogarnij się napinaczu internetowy i wyjdz zaczerpnij świeżego powietrza, a nie dusisz pryszcza przed monitorem zakompleksiony człowieczku.
Dzis pokaz LASERA
Przyszedłem wczoraj wieczorem na dni Elbląga i byłem zadowolony z tego co widziałem. Tuż obok rodzin z małymi dziećmi stała duża grupa kibiców Olimpii Elbląg i obecnym tam dzieciom rozdawali cukierki z logo Olimpii i zapraszali wraz z rodzicami na inaugurację 1 ligi w Elblagu.Kibice chórem zachęcali wszystkich zebranych do przychodzenia na stadion Olimpii i wspomagania głosnym dopingiem naszej drużyny.. Nie wspomnę już o tym że ci kibice Olimpii Elbląg potem na ulicach miasta kilkakrotnie rzucali gadżetami z logo Olimpii w stronę widowni.Bardzo fajna sprawa.
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
a mi się nie podoba. Tyle pieniędzy wydali a mogli łatać drogi! Za HS były lepsze Dni Elbląga - może gwiazdy skromniejsze, ale dziur w ulicach nie było. Zreszta kto wymyślił aby imprezy były pod PWSZ? Ludzie tu na bilet autobusowy nie mają. Zanów impreza dla wybranych, co nie 100% Elblazanin? Poprzyj moją wypowiedź proszę
Jakie miasto taka zabawa. Mogli zrobić płatne za wstęp, przynajmniej kultura by była, a nie patologia z elbląskich gimnazjum.