Większość radnych Rady Miejskiej w Elblągu zdecydowała o nie podejmowaniu na sesji uchwały w sprawie obsady rady społecznej Szpitala Miejskiego. Przewodniczący Jerzy Wcisła zapowiada rozpoczęcie rozmów w tej sprawie z wojewodą Marianem Podziewskim. Dodajmy, że ten projekt uchwały bardzo poróżnił radnych.
W porządku obrad dzisiejszej sesji Rady Miejskiej znalazł się projekt uchwały zmieniający uchwałę w sprawie powołania rady społecznej Szpitala Miejskiego. Wojewoda bowiem domagał się, aby właśnie na tej sesji elbląscy radni zaakceptowali w końcu jego przedstawiciela, czyli Henryka Słoninę. Już na początku sesji przewodniczący Jerzy Wcisła postawił jednak wniosek o zdjęciu z porządku obrad tego projektu uchwały.
- Jestem w kontakcie z wojewodą warmińsko-mazurskim. Postanowiliśmy się spotkać po sesji i porozmawiać o tej sprawie. Dlatego proponuję, aby dziś nie głosować jeszcze nad tym projektem uchwały – mówił przewodniczący Wcisła.
Radny Artur Zieliński chciał wiedzieć, kto był autorem listu, który został wysłany do wojewody w tej sprawie. O tym fakcie pisały elbląskie media.
- Nie chcę, aby się okazało, że ten list był wysłany także w moim imieniu – mówił radny EDS-u.
Przewodniczący Jerzy Wcisła poinformował, że on był autorem tego listu. Pismo wysłane do wojewody zaś traktuje jako wolę szukania kompromisu w tej sprawie. Jednak jak podkreślił Jerzy Wcisła, w oparciu o już wyrażoną wolę Rady Miasta. Przypomnijmy, że w kwietniu br. radni odrzucili w głosowaniu kandydaturę Henryka Słoniny na członka rady społecznej Szpitala Miejskiego.
- Mam prawo reprezentować Radę Miejską jako jej przewodniczący. Takie uprawnienia daje mi statut Rady – mówił Jerzy Wcisła. – W moim piśmie jednak nie wskazywałem, że reprezentuję stanowisko Rady Miejskiej. – Dajmy szansę na znalezienie kompromisu w tej sprawie na bazie ostatniego głosowania. Chyba nie chodzi nam o zaostrzanie konfliktu?
Wiceprzewodniczący Jerzy Wilk argumentował, że Rada Miasta nie miała prawa odrzucić kandydata wojewody do rady społecznej szpitala. Nie są więc potrzebne żadne dodatkowe ekspertyzy prawne w tej kwestii. Nie ma też sensu prowadzić z wojewodą żadnych negocjacji. Z tym z kolei nie zgadzał się Jerzy Wcisła.
- Interpretacja tych przepisów prawa nie jest jednoznaczna. Stąd postanowiliśmy zasięgnąć opinii kancelarii prawnej, która specjalizuje się w prawie konstytucyjnym – mówił przewodniczący Rady Miasta. – Trzeba to gruntownie wyjaśnić, ponieważ właśnie to jest przedmiotem sporu.
Radna Elżbieta Gelert wskazała, że z wojewodą Marianem Podziewskim powinno się negocjować zamiast wymieniać pismami.
- Służby prasowe wojewody informowały poprzez media, że nikt nie wskazał wojewodzie argumentów przeciwko wyborze Henryka Słoniny. Jak jednak mieliśmy je przekazać, jak nikt nas o to nie pytał wcześniej ? – mówiła radna. – Więc teraz mamy okazję rozmowy z wojewodą i przedstawienia mu naszych argumentów.
Projekt uchwały został zdjęty w głosowaniu przez 12 radnych. 10 radnych było przeciw. Warto dodać, że dwóch nowych radnych z PiS i EDS nie mogło jednak wziąć udziału w tym głosowaniu, ponieważ nie złożyli jeszcze ślubowania.
Tym samym elbląska Rada Miasta jeszcze raz odrzuciła kandydaturę Henryka Słoniny do rady społecznej Szpitala Miejskiego.
W porządku obrad dzisiejszej sesji Rady Miejskiej znalazł się projekt uchwały zmieniający uchwałę w sprawie powołania rady społecznej Szpitala Miejskiego. Wojewoda bowiem domagał się, aby właśnie na tej sesji elbląscy radni zaakceptowali w końcu jego przedstawiciela, czyli Henryka Słoninę. Już na początku sesji przewodniczący Jerzy Wcisła postawił jednak wniosek o zdjęciu z porządku obrad tego projektu uchwały.
- Jestem w kontakcie z wojewodą warmińsko-mazurskim. Postanowiliśmy się spotkać po sesji i porozmawiać o tej sprawie. Dlatego proponuję, aby dziś nie głosować jeszcze nad tym projektem uchwały – mówił przewodniczący Wcisła.
Radny Artur Zieliński chciał wiedzieć, kto był autorem listu, który został wysłany do wojewody w tej sprawie. O tym fakcie pisały elbląskie media.
- Nie chcę, aby się okazało, że ten list był wysłany także w moim imieniu – mówił radny EDS-u.
Przewodniczący Jerzy Wcisła poinformował, że on był autorem tego listu. Pismo wysłane do wojewody zaś traktuje jako wolę szukania kompromisu w tej sprawie. Jednak jak podkreślił Jerzy Wcisła, w oparciu o już wyrażoną wolę Rady Miasta. Przypomnijmy, że w kwietniu br. radni odrzucili w głosowaniu kandydaturę Henryka Słoniny na członka rady społecznej Szpitala Miejskiego.
- Mam prawo reprezentować Radę Miejską jako jej przewodniczący. Takie uprawnienia daje mi statut Rady – mówił Jerzy Wcisła. – W moim piśmie jednak nie wskazywałem, że reprezentuję stanowisko Rady Miejskiej. – Dajmy szansę na znalezienie kompromisu w tej sprawie na bazie ostatniego głosowania. Chyba nie chodzi nam o zaostrzanie konfliktu?
Wiceprzewodniczący Jerzy Wilk argumentował, że Rada Miasta nie miała prawa odrzucić kandydata wojewody do rady społecznej szpitala. Nie są więc potrzebne żadne dodatkowe ekspertyzy prawne w tej kwestii. Nie ma też sensu prowadzić z wojewodą żadnych negocjacji. Z tym z kolei nie zgadzał się Jerzy Wcisła.
- Interpretacja tych przepisów prawa nie jest jednoznaczna. Stąd postanowiliśmy zasięgnąć opinii kancelarii prawnej, która specjalizuje się w prawie konstytucyjnym – mówił przewodniczący Rady Miasta. – Trzeba to gruntownie wyjaśnić, ponieważ właśnie to jest przedmiotem sporu.
Radna Elżbieta Gelert wskazała, że z wojewodą Marianem Podziewskim powinno się negocjować zamiast wymieniać pismami.
- Służby prasowe wojewody informowały poprzez media, że nikt nie wskazał wojewodzie argumentów przeciwko wyborze Henryka Słoniny. Jak jednak mieliśmy je przekazać, jak nikt nas o to nie pytał wcześniej ? – mówiła radna. – Więc teraz mamy okazję rozmowy z wojewodą i przedstawienia mu naszych argumentów.
Projekt uchwały został zdjęty w głosowaniu przez 12 radnych. 10 radnych było przeciw. Warto dodać, że dwóch nowych radnych z PiS i EDS nie mogło jednak wziąć udziału w tym głosowaniu, ponieważ nie złożyli jeszcze ślubowania.
Tym samym elbląska Rada Miasta jeszcze raz odrzuciła kandydaturę Henryka Słoniny do rady społecznej Szpitala Miejskiego.
Jako Elblążanin to mam radę niech się w delikatny sposób o.......i od Elbląga każdy kto chce tu mieszać.MAMY PREZYDENTA I RADNYCH to mieszać w olsztynie a tu wara.
kiedy skończy się w naszym kraju obsadzanie stanowisk swoimi kolesiami,normalnie żenada,w innych krajach europejskich to stawiają na młody wyuczony potencjał,a w naszym kraju jest komuna tylko pod inną nazwa.HS jest już za stary na każde stanowisko w naszym mieście,także daj sobie dziadku spokój już dość namieszałeś,a nad wojewodą też są odpowiednie instytucje.
Sprawa jest prosta - będzie po prostu zgoda na Henryka i tyle:):) Z tym , żeby nie było przypału trzeba troszkę po ściemniać , że trwają negocjacje:):) dziedzina-da!!!!!!!!!!
Zwyczajnie ze zwykłej zemsty Gelertowa odgrywa się na Heńku za Szpital Wojskowy i storpedowanie przekazania go Wojewódzkiemu. To już nawet nie jest śmieszne. To przerażające że w Radzie Miejskiej zasiadają ludzie nie tyle mściwi, co głupi i nie znający prawa. Kolejny dowód dała dzisiejsza sesja i wtopa Wcisły przy głosowaniu nad uwagami w sprawie Ogrodów.
olsztynie zabierz sobie Henryka S. a elblążanie jak wybiorą pana S. to olejcie wybory-bo radni są bezradni i boją się o stołki
PRECZ. Z olsztynem i całym tym dzikim województwem.
Ileż w tym jadu......PO boi się starszego Pana byłego prezia, a obecny prezio publicznie mówił o chęci współpracy z byłym. Panowie w pięknych garniturach ale bez klasy.... nastał czas małych ludzi...
HS to słusznego wieku emeryt. Niech wojewoda ciepłe posady daje młodym a nie schorowanym starcom.
"Stąd postanowiliśmy zasięgnąć opinii kancelarii prawnej" - urząd ma prawników, kto zapłaci i czyimi pieniędzmi za opinię, kancelaria prawnicza to nie instytucja dobroczynna
HS na emeryturę, już dosyć tu napsuł.