Kolejny, drugi już konkurs na stanowisko naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego, nie przyniósł odpowiedzi na pytanie, kto zostanie szefem marketingu Miasta. Łącznie o tę posadę ubiegało się już 16 osób. Żadna z nich nie spełniła jednak wymogów stawianych przez Magistrat.
Przypomnijmy, że po dymisji wybranego na początku tego roku naczelnika, Urząd Miejski ogłosił w lutym ponowny konkurs na stanowisko szefa Wydziału Komunikacji Społecznej. Przystąpiło do niego 12 osób. Etap formalny przeszedł tylko jeden kandydat. Nie został on jednak wybrany, ponieważ podczas rozmowy kwalifikacyjnej, nie wykazał się wiedzą i znajomością języka obcego w stopniu wymaganym w ogłoszeniu o naborze.
Pod koniec marca Ratusz ogłosił kolejny konkurs na to stanowisko. Od kandydata na naczelnika WKS wymagano, m.in. wykształcenia wyższego magisterskiego (dziennikarstwo, marketing lub public relations), minimum pięcioletniego stażu pracy, w tym dwuletniego na stanowiskach kierowniczych związanych z marketingiem organizacji, promocją lub public relations; bardzo dobrej znajomości jednego z języków obcych obowiązujących w Unii Europejskiej; znajomości przepisów ustaw. Dodatkowymi wymaganiami były ukończone kursy, szkolenia, studia podyplomowe z zakresu komunikacji medialnej, zarządzania strategicznego, kształtowania wizerunku organizacji; znajomość procesów budżetowania oraz doświadczenie we współpracy z domami mediowymi.
I tym razem komisji do przeprowadzenia naboru nie udało się znaleźć odpowiedniego kandydata.
- Dokumenty złożyły cztery osoby. Niestety żadna z nich nie spełniła warunków formalnych – mówi Kamil Czyżak z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego. - W związku z tym wkrótce ogłoszony zostanie kolejny konkurs na stanowisko naczelnika WKS.
Wystarczy dać stosowne ogłoszenie, że potrzebny jest młody, aktywny i energiczny absolwent wyższej uczelni z oczekiwanym w Marketingu Miasta wykształceniem, który ponadto musi orientować się w dziejach Miasta Elbląga i regionu, znać przede wszystkim język niemiecki i angielski, być komunikatywnym i mieć jakieś przyzwoite zdolności oratorskie.
Spróbujcie zadzwonić do UM w Elblągu i zapytać o coś po angielsku,niemiecku lub rosyjsku.Życzę POwodzenia w *owocnej *rozmowie trwającej ok.20sekund a potem pip,pip,pip w słuchawce telefonu i koniec rozmowy.
To jest problem. To nie prywatny folwark. Żeby zostać szefem takiej komórki trzeba mieć co najmniej stosowny - określony przepisami prawa - a nie fantazją staż pracy!
Masz rację. Za poprzedniej władzy w UM trafiało tu - zwłaszcza do Wydziału Promocji dziesiątki listów z Niemiec, od dawnych mieszkańców itd. - pocztę tę tradycyjnie olewano - nikt nie raczył nawet odpowiedzieć po polsku, że w Polscxe obowiązuje język polski. Była totalna olewka! A w Bramie targowej posadzono jakieś dwie mało kumate niewiasty z poddelbląskim miejscowości, które nawet nie wiedziały jakie materiały mają do dyspozycji, nie mówiąc już o przywitaniu, nie mówiąc o jakiejkolwiek znajomości języka obcego, - wydawało się, że wchodzący na II piętro - zdyszani turyści - przeszkadzali tym małolatom w bezczynnym siedzeniu za biurkiem.
wiecie ile ludzi w wieku 20-25 lat pracuje w UM? DWIE osoby...
OK zadzwońcie do Urzędu Miasta w Niemczech (Rathaus) i spróbujcie dogadać się po rosyjsku , polski i angielsku efekt ten sam a listy powinny trafiać do organizacji mniejszości niemieckiej ( jest taka w Elblągu ) i byłaby odpowiedź urząd nie jest od tych spraw
Ja bym siem zgłosił ale nie znam jenzykuf!;))) Te wszystkie konkursy w UM pokazują całą patologię elbląskiego bezrobocia, po prostu dużo bezrobotnych ale niestety bez kwalifikacji!:(
Kto ma największe szanse na stanowisko naczelnika WKS?
Należało wczesniej przymierzyc wymagania do poziomu Elblaga.
Środowiskiem, które na razie najwięcej zyskało na zmianie władzy w Elblągu jest oświata (patrz ilość radnych z oświatowym rodowodem, historyczne "odzyskanie" wydziału edukacji też jest jakimś symbolem, wiceprezydent z oświaty itd.). Idąc tym tropem z oświaty może pochodzić też nowa szefowa od promocji Elbląga jak tylko zmienią się wymagania konkursowe a na to się chyba zanosi.