- Osoby i instytucje związane z zatrudnieniem i rehabilitacją osób niepełnosprawnych z zaniepokojeniem przyjęły informację o drastycznym zmniejszeniu środków na rehabilitację zawodową i społeczną tej grupy mieszkańców – mówił podczas dzisiejszej sesji wiceprzewodniczący Rady Miasta Jerzy Wilk.
W 2011 roku Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przekaże gminie – miastu Elbląg, zaledwie 2.468.029 złotych, tj. o około 500.000 zł mniej niż w roku ubiegłym i o ponad połowę mniej niż w 2006 roku., gdy otrzymano na ten cel 5.819.946 złotych.
Po odliczeniu dotacji dla warsztatów terapii zajęciowej, na które zgodnie z przepisami, obligatoryjnie, należy przeznaczyć 1.479.600 zł, to na całą rehabilitację pozostaje tylko 988.429 złotych.
Najbardziej ograniczona została pula środków na rehabilitację zawodową osób niepełnosprawnych. Planuje się na nią przeznaczyć zaledwie 428.000 złotych, tj. tylko 56,6% tego co w roku ubiegłym. Z tego zadania, najmniej władze miasta zamierzają przeznaczyć na dotacje służące rozpoczęciu działalności gospodarczej przez osoby niepełnosprawne, bo tylko 133.000 złotych, co stanowi zaledwie 47,5% tego co wydatkowano na ten cel w 2010 roku. Środki te wystarczą być może na pozytywne rozpatrzenie 7 wniosków o rozpoczęcie własnej działalności. Podobna sytuacja ma miejsce przy tworzeniu i wyposażaniu nowych stanowisk pracy. Propozycja opiewa na kwotę 200.000 złotych, tj. 55% wydatków roku ubiegłego. Kwota ta pozwala, przy oszczędnym gospodarowaniu środkami na stworzenie około 8 nowych stanowisk pracy. Nie zagwarantowano żadnych środków na szkolenia i przekwalifikowania zawodowe osób niepełnosprawnych.
W rejestrach osób niepełnosprawnych, które jako bezrobotne i poszukujące pracy są zarejestrowane w Powiatowym Urzędzie Pracy znajduje się około 800 osób. Kilkakrotnie więcej przebywa w domu i nie ma żadnych szans na jakiekolwiek zatrudnienie.
Pracodawcy, wiedząc o ograniczeniu pomocy państwa dla zakładów pracy chronionej i dla otwartego rynku, a także nie mając wsparcia ze środków PFRON, sami nie są zainteresowani tworzeniem miejsc pracy dla inwalidów. Władze miasta mają obowiązek stwarzać przyjazne warunki i wspierać organizacyjnie, prawnie a także finansowo tę grupę społeczeństwa, umożliwiając uzyskanie jakże ważnej możliwości zatrudnienia a przez to pełnego usamodzielnienia się, w tym ekonomicznego. Czy stworzenie łącznie około 15 miejsc pracy w skali roku, to wszystko co mają do zaproponowania władze Elbląga osobom niepełnosprawnym?
Niewiele lepiej jest z rehabilitacją społeczną, na którą zamierza się przeznaczyć 560.429 złotych, tj. 74,4% tego co wydatkowano w 2010 roku. Podobną, a nawet trochę większą niż w roku ubiegłym, kwotę 250.000 złotych zamierza się przeznaczyć na pokonanie barier architektonicznych i w komunikowaniu się oraz 150.000 zł na turnusy rehabilitacyjne. Niestety środki te wystarczą tylko na sfinansowanie turnusów dla dzieci i młodzieży a osoby starsze, najprawdopodobniej znowu spotkają się z odmową na sfinansowanie własnej rehabilitacji.
Najbardziej obniżono wydatki na dofinansowanie zakupu sprzętu rehabilitacyjnego i środków ortopedycznych, na które proponuje się przeznaczyć zaledwie 130.429 zł. Stanowi to 37,9% tego co wydatkowano w roku ubiegłym, a przecież te 344.230 zł przeznaczone w 2010 roku stanowiły tylko około 50% wartości złożonych wniosków. Można przypuszczać, że zaproponowana kwota zaspokoi niewiele ponad 20% wniosków które złożą mieszkańcy miasta w trakcie całego roku.
Rząd zapowiadał korekty w planie finansowym Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Wydatki PFRON na rzecz samorządów i organizacji pozarządowych miały być wyższe o 60% od tych wskazanych w początkowym projekcie planu. Niestety, jak wynika z aktualnego preliminarza wydatków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, w 2011 roku na zadania związane z rehabilitacją powiaty otrzymały mniej o ponad 80 mln zł, tj. o około 20%.
Z tych środków samorządy powiatowe powinny sfinansować m.in. tworzenie nowych miejsc pracy, obligatoryjnie działalność warsztatów terapii zajęciowej, dofinansowania do zakupu sprzętu rehabilitacyjnego i środków ortopedycznych, udział niepełnosprawnych w turnusach rehabilitacyjnych oraz likwidację barier architektonicznych, komunikacyjnych i technicznych.
Już od 2009 roku, gdy drastycznie zaczęły zmniejszać się środki na rehabilitację zawodową i społeczną osób niepełnosprawnych finansowane ze środków PFRON, zwracałem uwagę, że władze Elbląga powinny współfinansować niektóre z zadań, gdyż ich rozwiązanie jest wspólnym obowiązkiem państwa jak i władz samorządowych. Niektóre z zadań, np. dotyczące pokonania barier architektonicznych w nowo budowanych obiektach użyteczności publicznej powinny zostać zapewnione przez inwestora i późniejszego użytkownika ustawowo, jednak nie zawsze jest to przestrzegane na etapie projektowania, zatwierdzania a później nadzoru ze względu na podwyższone koszty realizacji. Podobnie ma się sytuacja z dostępem do szkół czy placówek służby zdrowia dla osób niepełnosprawnych. W większym stopniu budżet miasta powinien wspierać sport, kulturę, rekreację i turystykę osób niepełnosprawnych oraz dofinansowywać staże ON, funkcjonowanie warsztatów terapii zajęciowej i zakłady aktywizacji zawodowej. To także wszystkie instytucje samorządowe, na czele z Urzędem Miejskim powinny, podobnie jak w Unii Europejskiej, stawać się poważnym pracodawcą osób niepełnosprawnych.
Ma przecież samorząd ku temu odpowiednie warunki i środki. Mam nadzieję, że Pan Prezydent, w trakcie roku, przeznaczy część środków uzyskanych ze zwiększonych dochodów budżetu miasta na jakże ważną rehabilitację zawodową i społeczną osób niepełnosprawnych.
Jerzy Wilk
Przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości
w Radzie Miejskiej w Elblągu
no tak... radni kazdego klubu beda walczyc tylko o swoje prywatne interesiki pod plaszczykiem pomocy dla: biednych, niepelnosprawnych, dzieci itd... a prawda jest taka ze np pan Wilk walczy tak naprawde o swoj prywatny interes
Też Mi się wydaje ,że stołek P.Wilkowi się odsuwa !!!.
A czy są środki na rehabilitację umysłową
najlepszym przykładem jak działa służba zdrowia i rożnego rodzaju fundusze i dofinansowania jest taki przykład: jeżeli dziecko wymaga obuwia ortopedycznego(pary) to NFZ dofinansowuje tylko jeden but,to przykład z polski pokazany w TVP.a pis znając życie chce się na czyimś nieszczęściu dopchać do władzy ,zresztą wszyscy oni obiecają wszystko a po wyborach cicho sza!!!!!
Osoby w trudnej sytuacji społecznej tj. niepełnosprawni, dłiugotrwale bezrobotni czy osoby młode po szkołach śrdnich i wyższych wchodzące na rynek pracy nie mają czego szukać w POlsce Tuska . Niestety zwierzęcy pseudoliberalizm nie zna pojęcie \"słabszy\" , małe środki na PFRON to tylko wierzchołek góry lodowej , jest jescze fundusz pracy który również spycha osoby w trudnej sytuacji życiiowej do \"narożnika\" .
No Panie Jurku kasa się kończy dla ELSINU - nie ma Słoniny, to też nie ma dotowania Pana spółdzielni ;) Będzie ciężko teraz
do roboty!!!
PiS niech lepiej się zapyta swojego chorego prezesa gdzie bogacze mają robić zakupy bo w Polsce jest full sklepów dla najbiedniejszych a dla bogaczy nie ma.
Dlaczego wszyscy z PIS-u, tak chętnie naśladują idiotyzmy swojego prezesa ?
Cześć Miś Kolabor dodałem Ci plusika miłego wieczoru. Na temat nie będę się wypowiadał bo o co walczy Wilk jak osiołki na kopertę dla niepełnosprawnych pod urzędem beton zwalają i nikt nie reaguje