Wczoraj o godz.12 na trasie nr 7 w miejscowości Solnica, doszło do kolizji drogowej z udziałem siedmiu pojazdów. Do zdarzenia doszło w chwili wyprzedzania ciągnika rolniczego z dwiema przyczepami przez ciągnik siodłowy z naczepą. W wyniku zderzenia uszkodzony został bak paliwa w jednym z ciągników, z którego wylała się znaczna ilość oleju napędowego. Na bardzo śliskiej nawierzchni doszło do kolejnych kolizji, tym razem czterech pojazdów osobowych. Na szczęście kierujący i pasażerowie nie odnieśli żadnych większych obrażeń. Ruch na drodze był wstrzymany przez kilka godzin.
Wczoraj o godzinie 12:00 dyżurny nowodworskiej komendy policji, otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której doszło na trasie nr 7 w m. Solnica. Na miejsce natychmiast zostały skierowane służby ratownicze oraz patrole policji.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że 20-latek z gminy Stężyca jadący pojazdem ciężarowym (ciągnik siodłowy z naczepą) w kierunku Elbląga, w miejscu niedozwolonym wykonywał manewr wyprzedzania (oznakowane przejście dla pieszych, podwójna ciągła linia, zakręt w lewo), ciągnika rolniczego białoruś z dwiema przyczepami kierowanego przez 43-latka z Solnicy, który wcześniej rozpoczął już manewr skrętu w lewo.
- W wyniku tego ciężarówka uderzyła w bok ciągnika rolniczego i zatrzymała się dopiero po kilkudziesięciu metrach rozrywając bak paliwowy, z którego na jezdnię wylała się znaczna ilość oleju napędowego – informują nowodworscy policjanci. - W tym samym czasie jadące z naprzeciwka pojazdy osobowe skoda i opel zatrzymały się, w celu uniknięcia zderzenia czołowego z ciężarówką oraz udzielenia pomocy uczestnikom tej kolizji. Jednakże jadące za nimi trzy następne pojazdy honda i dwa vw passaty, z uwagi na brak możliwości zatrzymania się na bardzo śliskiej nawierzchni drogi w wyniku wycieku paliwa, uderzyły kolejno w stojące przed nimi dwie osobówki.
Na szczęcie kierujący i pasażerowie wszystkich pojazdów bez znacznych obrażeń. Ruch na trasie był zablokowany przez 3 godziny. Policja zorganizowała objazdy bocznymi drogami.
Sprawca tego zdarzenia zgodnie z prawem ukarany mandatem karny w wysokości 500 złotych oraz przyznaniem 6 pkt karnych.
TIRy na tory a ciagniki na pola!! dlaczego milicja nie karze mandatami wiesniakow ktorzy jezdza obwodnica elblaga traktorami??? przeciez to droga ekspresowa i nie wolno im!!!
20 latek!!!!! w TIRZE!!!! to sie do sadu nadaje!!! maluchem powinien jezdzic a nie ciezarowka glab bez szkoly
sprawca wypadku powinien gnic w wiezieniu przez 10 lat moze to odstraszyloby innych kretynow przed taka jazda
I to są efekty jazdy "zderzak w zderzak". Paradoksalnie wraz ze wzrostem prędkości, kierowcy zmniejszają odległości między sobą. Ja na przykład zachowując odległość od pojazdu z przodu (zakładając, że nie trzeba go wyprzedzić i jedzie te 100-110 km/h), mogę przez całą trasę z Elbląga do Gdańska ani razu nie nacisnąć hamulca. A jak widzę debili, którzy jadą 110 widzą 50 albo 70 depczą hamulec, widzą koniec ograniczenia, depczą gaz :) Zawsze mi się śmiać chce. Albo wyprzedzisz takiego w swoim golfie na trasie przy 130 km/h, to on musi pokazać co potrafi i w najbliższym terenie zabudowanym wyprzedzi Ciebie jadącego przepisowe 50 (+ 10-15km/h). Naciąłem się na takiego w Jazowej ostatnio. Godzina 19. Jadę normalnie 110. Widzę z daleka tablicę terenu zabudowanego. Odpuszczam gaz. Auto zwolniło do 70. Ale coś mi błysnęło niebieskiego niedaleko. Więc przyhamowałem z 70 do 60. Z przodu pusto, z naprzeciwka pusto. A tu nagle z lewej strony mi gość w golfie mignął. (Przypominam, że w Jazowej prawie po całości jest podwójna ciągła). A na zjeździe stała KIA z 2 panami w środku. Nie muszę pisać co dalej :) Panowie poszli na sygnałach jak burza i za 300 metrów golf już na poboczu. Za ciągłą będzie mandacik :). Wkurzający są też Ci, co jadą 80 niezależnie czy jest to zabudowany czy nie. Rozumiem jeździć płynnie, ale bez przesady. Alem się rozpisał :) Dużo trzeba by poprawić w Polsce jeśli chodzi o kulturę i zachowanie na drodze. Ale nie mnie ulepszać świat. Mogę tylko się pożalić (co robię) co mi się nie podoba.
Do pentaxxx: A jaka prędkość obowiązuje w Polsce na drogach poza terenem zabudowanym? 110 km/h ???? Nie mam na myśli dróg szybkiego ruchu (E7 jest tylko kawałkami drogą szybkiego ruchu) i autostrad. Proponuję wlepić tej mądrali mandat :)
Do lokalnypatriota: wiesz dobrze, że mało kto jeździ 90 km/h poza terenem zabudowanym. Poza tym na zimówkach licznik przy takiej prędkości zawyża mi o ok 8-10 km/h więc można powiedzieć, że jeżdżę poza terenem zabudowanym 100, więc mieszczę się w granicach błędu. A Ty? ;)
pentaxxx i tak najgorsi sa ci kierowcy ktorzy jada"siodemka" 70 km.h przy osi jezdni i anio mysla przepuscic tych jadacych szybciej.Albo tacy ktorzy przykleja sie do TIRa i ani nie wyprzedza ani nie wpuszcza nikogo kto chcialby wyprzedzic.Precz z nebraska!!!
Masz rację,ja też tak odebrałem ten tytuł!!!
Wiesniaki won z dróg krajowych!!!
A mnie zastanawia jedno dlaczego tiry jeżdżą w dzień i dlaczego nie wozi się samochodów tych na platformach koleją tylko dewastują nasze drogi .A ci co tak biadolą że za wolno się jeżdzi niech sobie kupią awionetki i fruwają górą ,są ograniczenia prędkości tylko dla kogo jak co jeden to pirat i powinien mandat za mandatem płacić. Elbląg ma obwodnicę a tiry i tak jadą przez miasto do tego traktory jeszcze tylko furmanek brak do kompletu.