W przyszłym roku pracownicy mogą stracić nawet trzy dni wolne od pracy. Podwładni będą musieli pracować dłużej za dotychczasowe wynagrodzenie. Przedsiębiorcy mogą mieć problemy z właściwym rozliczeniem czasu pracy pracowników.- podaje „Gazeta Prawna”.
Od stycznia firmy nie będą musiały udzielać drugiego, poza niedzielą, dnia wolnego (z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy w każdym tygodniu). Jeśli w taki dzień, najczęściej jest to sobota, wypadnie święto, firma nie zwróci pracownikom wolnego w innym terminie. Obecnie ma taki obowiązek, co w praktyce oznacza, że oprócz niedzieli pracodawca zawsze musi udzielić podwładnym drugi dzień wolny z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy.
To jeden ze skutków zmiany kodeksu pracy na podstawie ustawy ustanawiającej święto Trzech Króli dniem wolnym. Wejdzie ona w życie 1 stycznia 2011 r.
Dłuższa praca
Nowe przepisy przewidują też, że począwszy od przyszłego roku, 6 stycznia będzie dodatkowym dniem wolnym od pracy. Nie oznacza to jednak, że pracownicy, którzy mają wolne soboty, będą z tego powodu pracować krócej.
Na podstawie nowych przepisów w styczniu 2011 r. pracownicy powinni przepracować 160 godz. Tyle samo godzin przepracowaliby jednak także, gdyby święto Trzech Króli nie zostało ustanowione dniem wolnym. Firmy musiałyby im bowiem oddać dzień wolny w innym terminie za 1 stycznia – Nowy Rok przypada w sobotę.
Od pierwszego stycznia nie muszą już tego robić. Zdecydowana większość pracowników (sobota jest dniem wolnym dla większość z nich) nie zyska więc wolnego dnia na ustanowieniu dodatkowego święta. Co więcej, w roku, w którym dni świąteczne wypadną dwukrotnie w sobotę, stracą oni dzień wolny. Taka sytuacja zdarzy się np. w 2014 roku. Wtedy w sobotę wypadają święto Konstytucji 3 maja i Wszystkich Świętych.
Firmy mogą zmieniać
Straty dla pracowników będą jeszcze wyższe, jeśli pracodawcy wykorzystają nowe przepisy na swoją korzyść. Pracodawcy będą mogli samodzielnie ustalać, który dzień jest wolny dla pracownika z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy . Wystarczy, jeśli od kwietnia ustalą, że dniem wolnym dla podwładnych z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy nie będzie już sobota, lecz poniedziałek. Do końca roku święta trzykrotnie wypadają w ten dzień – jest to drugi dzień Wielkanocy, Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i drugi dzień Bożego Narodzenia.
Długie weekendy
Wprowadzenie zmian w przepisach ułatwi jednak podwładnym łączenie dni wolnych z tytułu świąt i korzystanie z długich weekendów. Osoby, które na przełomie 2010 i 2011 r. skorzystają z ośmiu dni urlopu, uzyskają 16 dni wolnego z rzędu – połączą Boże Narodzenie z Nowym Rokiem i świętem Trzech Króli.
W przyszłym roku okazją do długich weekendów będą też tradycyjnie święta majowe (1 maja wypada w niedzielę, ale 3 maja – we wtorek). Skorzystanie z jednego dnia urlopu (w poniedziałek 2 maja) spowoduje, że pracownicy będą mieli cztery dni wolnego z rzędu.
Podobna sytuacja zdarzy się w czerwcu (z urlopu trzeba będzie skorzystać w piątek 24 czerwca) oraz na przełomie października i listopada (urlop konieczny w poniedziałek 31 października). Z trzydniowych weekendów podwładni będą mogli skorzystać z okazji Święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (15 sierpnia), Święta Niepodległości (11 listopada) i Bożego Narodzenia (25 i 26 grudnia).
źródło: "Gazeta Prawna"
BEZ SENSU
przepraszam autorze :jeśli firma wprowadzi jako dzień wolny poniedziałek zamiast soboty ,to nie trzeba brać urlopu w maju ani w pażdzierniku ,żeby uzyskać długi weekend. Wyobrażam też sobie ile pOSŁOWIE musieli się wysilać aby coś takiego wymyśleć.Mam nadzieję , że nikt nie wpadnie na to aby przychodnie zdrowia , poczty ,banki, stacje paliw, warsztaty samochodowe i wiele innych przedsiębiorstw ogłosiło zmianę dnia wolnego na poniedziałek;);) Wydaje się że mieć będziemy kolejny martwy przepis..
Pamiętam strajki w latach 80. Walkę o wolne soboty. I co? A no nic. Większość naszego społeczeństwa zapieprza prawie bez przerwy z sobotami włącznie. Niektórzy również w niedziele. O takom Polske walczylim. SOLIDARNOŚĆ SOLIDARNOŚĆ.