W dniu 3 listopada br. delegacja żołnierzy XXIII PKW KFOR, którego trzon stanowią żołnierze 13 PPLOT z Elbląga, na czele z dowódcą ppłk Krzysztofem Monkiewiczem złożyła wizytę u Bjondine Demarku. Jest to 10-cio letnia dziewczynka z Kosowa, której ciężkim stanem zdrowia zainteresowali się polscy żołnierze z KFOR cztery lata temu.
Łódzcy lekarze uratowali życie dziewczynki, przeprowadzając operację usunięcia poważnej wady serca w 2008 roku. Oprócz operacji serca mała Bjondine otrzymała też nowe protezy nóg. Dzięki kardiochirurgom z Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi Bjondine wróciła do życia, nauczyła się chodzić, a nawet mogła podjąć naukę w szkole. Aktualnie żołnierze z Polskiego Kontyngentu KFOR odwiedzają rodzinę Demarku, sprawdzając czy mała Bjondine ma się dobrze. Tym razem podczas wizyty dostarczyli paczkę z książkami i słodyczami od pani Jadwigi Piotrowskiej z Polski, która opiekowała się dziewczynką podczas jej pobytu, w związku z operacją, w Łodzi. Dom rodziny Demarku jest prawdopodobnie jedynym domem w Kosowie na którym powiewa polska flaga dlatego ppłk Krzysztof Monkiewicz przekazał rodzinie nową polską flagę. Bjodine i jej rodzina byli bardzo wdzięczni za okazaną pomoc, mówiąc że dzięki zainteresowaniu i współczuciu polskich żołnierzy KFOR mała Bjondine może żyć i uczyć się.
W tym samym dniu 3 listopada zastępca dowódcy PKW KFOR ppłk Jacek Wilczko z żołnierzami PKW KFOR złożył wizytę w szpitalnym ośrodku zdrowia w Strpcach. Jest to szpital w serbskiej enklawie w południowej części Kosowa. Celem wizyty było przekazanie darowizny w postaci leków i środków opatrunkowych. Zastępca dyrektora szpitala i personel medyczny serdecznie podziękowali za dar, gdyż szpital boryka się z dużymi problemami z zaopatrzeniem.
Rzecznik PKW KFOR
kpt. Jarosław Barciński
Proszę, napiszcie co robi pułk w Gołdapii. . Moze p.Nowaczyk ma jakieś informacje, czy już tory do Gołdapii położyli i przesunęli poligon w Wicku bliżej 15 pułku, bo o otawrciu obwodnicy miasteczka przez premiera już wiemy. ps. Pozdrowienia dla chłopaków w Kosowie. Pamiętajcie: koniec jest bliski, a nieobecni nie mają racji. sad but true.
Tory do Gołdapi są.W 1996 roku jechałem na poligon z Gołdapi do do Wicka Morskiego po drodze zabierając dplot z Giżycka. Jechaliśmy 3 dni i żarliśmy groszek z puszki.Towarowy pociąg z pustymi wagonami ma pierwszeństwo nad eszelonem wojskowym,to normalnie skandal.Na Zachodzie(nomen omen NATO) eszelon wojskowy jest jak karetka na sygnale na drodze.