Już jutro, piątek 15 października, w przededniu Światowego Dnia Żywności na ulice Elbląga wyjdą warzywa, kanapki i inne produkty spożywcze. Tego dnia w 5 polskich miastach Banki Żywności zorganizują happeningi zwane “Strajkami Żywności”, aby zwrócić uwagę na problem marnowania żywności.
74% Polaków potwierdza, że w Polsce marnuje się dużo żywności (badania na zlecenie Federacji Polskich Banków Żywności przez instytut Millward Brown SMG KRC, 2010 r). Co trzeci Polak przyznaje się do tego, że wyrzuca jedzenie do kosza. Najczęściej wyrzucane produkty to: chleb, ziemniaki i wędliny. Według opinii Polaków najwięcej marnują hipermarkety i sklepy (45%) oraz sami konsumenci (32%). Jednocześnie 75% badanych przyznaje, że potrzebne są programy edukacyjne informujące o tym, jak nie marnować żywności.
W tym roku po raz pierwszy “Strajk Żywności” odbędzie się także w Elblągu. Przemarsz rozpocznie się o godz.12.15. Trasa „Strajku”: ul. 12 Lutego – Teatralna – Plac Kazimierza Jagiellończyka. Maszerować będą dzieci z trzech przedszkoli, Szkoły Podstawowej nr 19, Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 i młodzież ze Środowiskowego Hufca Pracy. Na Placu Jagiellończyka rozstrzygnięty zostanie konkurs na najciekawszy strój.
Poprzebierani za warzywa i kanapki wolontariusze i uczniowie niosąc produkty spożywcze i transparenty będą zachęcać przechodniów do niemarnowania żywnosci. „Strajki Żywności” są jedną z szeregu inicjatyw związanych ze Światowym Dniem Żywności, organizowanych przez Banki Żywności.
Światowy Dzień Żywności obchodzony jest na całym świecie od 1979 r. z inicjatywy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Celem tego dnia jest pogłębianie świadomości opinii publicznej na temat globalnych problemów żywnościowych i wzmocnienie poczucia solidarności w walce z głodem i niedożywieniem.
Organizator:Bank Żywności w Elblągu, ul. Stefczyka 7/8 tel. 55 6486611, kom.:697426296, Andrzej Jaroszkiewicz
Koordynator ds. Mediów - Federacja Polskich Banków Żywności, tel. 22 654 64 00 wew. 107, 692 018 022, andrzej.jaroszkiewicz@bankizywnosci.pl. Więcej informacji na stronie internetowej.
A może by tak organizatorzy zdradzili nam gdzie trafiają te produkty. Bo już nie raz wyszło na jaw że zebrana żywność zamiast trafić do ubogich, to trafia w niepowołane łapy albo zostaje sprzedana. To samo jest z pojemnikami na używaną odzież. Ubrania z tych pojemników trafiają do firmy która tą odzież sprzedaje w sieciach sklepów z odzieżą używaną. A potrzebujący nie otrzymują ani jednego ubrania które trafiły do tych pojemników na odzież używaną.