2 maja w Elblągu gościć będzie ukraiński historyk Ihor Iljuszyn, autor wydanej niedawno książki „UPA i AK. Konflikt w Zachodniej Ukrainie (1939-1945)”, poświęconej konfliktowi polsko-ukraińskiemu w czasie drugiej wojny światowej. Iljuszyn w elbląskiej siedzibie Związku Ukraińców w Polsce przy ul. Grunwaldzkiej 31 spotka się z elblążanami o godz. 17:00.
Ihor Iljuszyn analizuje w swojej książce przyczyny polsko-ukrańskiego konfliktu podczas II wojny światowej. W centrum uwagi znajduje się konflikt Ukraińskiej Powstańczej Armii i Armii Krajowej. Autor przedstawił znane mu informacje o tych wydarzeniach, pochodzące z dostępnych ukraińskich, polskich i niemieckich dokumentów archiwalnych, które poddał analizie. Projekt ma wyjątkowy charakter ze względu na fakt, iż dotychczas w polskim naukowym obiegu niemal nie istniały wartościowe publikacje ukraińskich historyków, którzy przedstawialiby problem z punktu widzenia współczesnej ukraińskiej historiografii, a przy tym analizowaliby publikacje zjawiające się w diasporze, współczesnej Polsce i Ukrainie. 196-stronicowe wydanie w języku polskim pracy ukraińskiego historyka z autorytetem powinno, przynajmniej częściowo, wstrzymać spekulacje wokół historycznej przeszłości oby narodów i najbardziej dramatycznych wydarzeń. Wydanie polskojęzyczne książki, które ukazało się w tym roku ma ograniczyć próby dyskredytowania Ukrainy jako państwa, ukraińskich społeczności na świecie i ukraińskiej politycznej i intelektualnej elity przy pomocy tendencyjnie wybranych faktów i politycznego wykorzystania historii.
Ihor Iljuszyn ur. w 1961 r.; absolwent Uniwersytetu Kijowskiego im. Tarasa Szewczenki (1988); dr hab. nauk historycznych (2003); kierownik Katedry Stosunków Międzynarodowych Kijowskiego Uniwersytetu Slawistycznego (od 2004 do chwili obecnej); profesor (2005); 1997–2005 – członek Grupy Roboczej przy Ukraińskiej Komisji Rządowej ds. badania i oceny działalności Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii; 2002–2003 – członek roboczego zespołu ekspertów przy Ukraińskiej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony do spraw przeprowadzenia dodatkowych badań naukowych nad tragicznymi wydarzeniami na Wołyniu w latach 1943–1944; od 1997 r. do chwili obecnej uczestnik stałego ukraińsko-polskiego seminarium naukowego do spraw „trudnych pytań” w stosunkach między tymi narodami w XX w.; prowadził wykłady z historii Europy Wschodniej na Uniwersytecie Jagiellońskim (2005–2006); laureat nagrody Polskiego Towarzystwa Historycznego „Pro historia Polonorum” (2007); członek Grupy Roboczej przy Państwowej Międzyresortowej Komisji do spraw Upamiętnienia Ofiar Wojny i Represji Politycznych przy Urzędzie Rady Ministrów Ukrainy (2008–2012); publikował na Białorusi, w Austrii, Polsce, Rosji, Słowacji, USA, Francji, Czechach.
hm redakcjo jak to się stało, że wśród tylu wartościowych książek jakie ukazują się na naszym rynku (polskich pisarzy), Wy akurat zaczęliście od ukraińskiego pisarza i to na temat tak drażliwy i delikatny jak upa (przecież jeszcze nie było ukraińskiego autora, który by napisał o upa cała prawdę)? To, że on przyjeżdża promowac swoją ksiązkę do Elblaga wiele mnie nie dziwi, przecież w Elblągu jest jedno z większych skupisk ukraińców w Polsce. Nie mam nic do nich (oby tylko nie mieli ciagotek na wschód) póki nie walą głupot, że upa to była taka sama partyzantka jak AK - wtedy mi się nóż w kieszeni otwiera. upa to była zbrodnicza organizacja i nie ma co do tego cienia wątpliwości. Katyń to jest malutki epizodzik z porównaniem do zbrodni ludobójstwa upa na Polakach (a takze na swoich własnych obywatelach, którzy bronili Polaków - nieliczni ale sie zdażali). cdn. musze przerwać bo redakcjo macie dziwne ustawienia w komentarzach
c.d. Gdyby nie gówniani administratorzy youtube (którzy wykasowali bardzo fajny filmik mówiący na podstawie książki o metodach okrutnych morderstw upa na Polakach), to bym wkleił tutaj ten link. Tak to wkleję choć to, pokazujace częściowo, że mordy upa są o wiele bardziej krwawe niż w Katyniu (choć w Katyniu to była elita, ale każdy człowiek chce przecież żyć). Na samej Wileńszczyźnie było ok 60 tyś. zabitych Polaków a ogólnie w latach 1942-1945 ponad 100 tysiecy (w Katyniu ok 20 tysiecy). upa mordowała poprzez np. ciachanie siekierą (to jeden z bardziej "humanitarnych sposobów"), otwierano brzuch kobiety cieżarnej i wrzucano potłuczonego szkła, szpikulcem przebijano głowę od ucha do ucha, palona żywcem itd. itp., no i oczywiście chyba najbardziej "sławne" były "wianuszki", czyli obwinięte dzieci drutem kolczastym naokoło drzewa.
hej redakcjo a gdzie pierwsza część komentarza???
oki sorki zwracam honor - to dlatego, że najpierw pokazał mi się drugi komentarz i myślałem że pierwszy gdzieś zgubiliście
ale jednak widzę, że cosjest nie tak: gdzie siępodział link, który podałem w drugim komentarzu?
nie no co jest redakcjo!?!?!?!?!? dlaczego wykasowujecie linka, którego podaje!?!?!?!??!!? wkleilem go ponownie w ostatnim komentarzu a i tak go nie ma!!! Czekam na wyjasnienia o co chodzi???
hehe nie przyjrzałem sie dobrze wcześniej tytułowi tej książki. "... konflikt w zachodniej ukrainie" - przecież to były ziemie Polskie a nie ukraińskie!!! tyle, że w 1939 roku zagrabione przez ruskich a potem przez hitlerowców. ukraińcy nigdy się nie pogodzili z tym, że Lwów jest Polski, tak samo jak z tym że upa to organizacja zbrodniarzy - więc juz po samym tytule widać, że ta ksiazka nie będzie się rózniła od innych książek ukraińskich autorów... Ps. redakcjo, ciagle czekam na wyjaśnienie dlaczego nie ma linka, którego wkleiłem w poprzednich komentarzach???
redakcjo! jak byście podali choćby nie wiem jak głupi powód do tego, że wykasowaliście linka jakiego podałem w komentarzu to i tak lepiej niż to co robicie teraz, czyli, ze nic się nie odzywacie - to co robicie teraz to jest niestety żałosne! REDAKCJA: Redakcja info.elblag.pl nie zamieszcza linków do stron internetowych, zwłaszcza, że niektóre wskazane zawierają brutalne treści.
oki w końcu się odezwaliście - nie mozna było tak od razu? oki przyjmuję do wiadomości, ze z jakiegoś tam sobie powodu nie zamieszczacie linków ale proszę nie piszcie głupotek o brutalnych treściach! Tam były po prostu zdjecia m.in. z Katynia - to jest nasza historia a nie jakaś wymyślona krwawa bajka!