Sprawa pobicia 14 latka przez 16 letniego Daniela B. w pogotowiu opiekuńczym zatacza coraz szersze kręgi. Elbląska Policja nie kryje, że bada więcej wątków tego wydarzenia. Być może kolejne osoby usłyszą zarzuty podżegania do przemocy lub nie udzielenia pomocy bitemu chłopakowi. Sprawca zostanie przebadany psychiatrycznie. Sąd Rodzinny i Nieletnich w Elblągu czeka też na opinię na jego temat z pogotowia opiekuńczego.
Na razie Sąd Rodzinny i Nieletnich zdecydował o umieszczeniu Daniela B. w ośrodku wychowawczym. Aby zdecydować o jego dalszych losach, sąd czeka na opinie biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii. Ważna też będzie opinia z pogotowia opiekuńczego, gdzie przebywał Daniel.
Chłopak najbliższe trzy miesiące spędzi w Schronisku dla Młodzieży w Gdańsku – Oliwie. Tam będzie czekał na decyzję sądu. Tymczasem śledztwo w tej sprawie zaczyna zataczać szersze kręgi.
- Sąd przesłucha wszystkich świadków zdarzenia – mówi sędzia Danuta Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. – Okoliczności tej spawy nie są do końca jasne. Musimy zebrać wszystkie dowody. Policja bada też, czy zarzuty nie zostaną postawione także innym osobom przebywającym wtedy w ośrodku. Mówimy tu ewentualnie o podżeganiu do pobicia i o nieudzieleniu pomocy ofierze. Czekamy także na opinię z pogotowia opiekuńczego na temat Daniela B.
Komenda Miejska Policji w Elblągu potwierdza, że funkcjonariusze badają w tej chwili więcej wątków pobicia 14 latka.
- Pracujemy nad tą sprawą intensywnie i wielotorowo – mówi oficer prasowy Krzysztof Nowacki z KMP w Elblągu. – Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że jest kilka wersji zdarzenia. Chcemy wyjaśnić wszystkie okoliczności. Przesłuchujemy opiekunów oraz wychowanków z pogotowia opiekuńczego. Badamy też cały czas motywy działania sprawcy oraz osoby, która kręciła film.
Tymczasem najgorsze co może spotkać sprawcę brutalnego pobicia 14 letniego Adriana, to pobyt w poprawczaku.
- Chłopak w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu nie skończył jeszcze 16 lat – wyjaśnia sędzia Danuta Zientara. – Oznacza to, że na pewno nie będzie odpowiadał, jak osoba dorosła. Na razie trzeba poczekać na wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej sprawy. Jednak najwyższa kara, jaka może spotkać Daniela B. to pobyt w ośrodku poprawczym.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w Pogotowiu Opiekuńczym w Elblągu. 16 letni Daniel B. skatował 14 letniego chłopca, który w placówce znalazł się tylko dlatego, że jego matka źle sprawowała nad nim opiekę. Tymczasem Daniel B. to bandyta z już bogatą przeszłością kryminalną. Od 3 lat ma ciągle zatargi z prawem.
- Chłopak był wielokrotnie notowany przez policję. Od 13 roku życia ciągle ma problemy z prawem. Był zatrzymywany za kradzieże i pobicia. Od 8 miesięcy przebywał w Pogotowiu Opiekuńczym – mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez świadka pobicia na telefonie komórkowym. Film wyszedł na światło dziennie i rozpoczęło się dochodzenie policyjne.
nie był sam ,za tym stoją inni bandyci,którzy to ukartowali