Przed strajkiem w Logstorze

Pracownicy Logstoru przygotowują się do strajku w swoim zakładzie. Zarząd firmy także się przygotowuje. Chce zapewnić jak najlepsze warunki pracy tym, którzy do akcji "Solidarności" nie chcą przystąpić.

W referendum na temat akcji protestacyjnej wzięło udział 70 proc. zatrudnionych w elbląskim oddziale Logstor. To oznacza, że 2 września br. prace będzie wykonywało 30 proc. pracowników. Zarząd firmy chce im zapewnić jak najlepsze warunki i ochronić przed presją strajkujących.

Ludmiła Kulawik, dyrektor ds. personalnych Logstor Polska S.A. proponuje "Solidarności" podpisanie porozumienia na czas trwania strajku w firmie. Chodzi o to, aby umożliwić pracę tym, którzy do akcji nie chcą się przyłączyć. Związkowcy jeszcze nie zdecydowali, czy taki dokument podpiszą. Kulawik zapowiedziała także, że za okres strajku pracownicy nie otrzymają wypłat pensji.

- Mam świadomość, w jak trudnej sytuacji psychicznej znajdą się ci pracownicy, którzy nie przyłączą się do strajku - mówi Ludmiła Kulawik. - Chcemy zapewnić im jak najlepsze warunki pracy w zakładzie.

Kulawik ma jednak nadzieję, że do 2 września br. uda się wypracować kompromisowe rozwiązanie i do strajku nie dojdzie. 
- Mogę tylko ubolewać, że nie doszło między stronami do porozumienia - mówi Kulawik. - Jest jednak jeszcze kilka dni i zarząd jest otwarty na dalsze rozmowy. Deklarujemy, że w tym roku będą jeszcze podwyżki. Proponujemy 2 proc. podwyżki dla pracowników administracji i 4 proc. dla zatrudnionych przy produkcji. Na koniec roku natomiast zatrudnieni otrzymają nagrodę w wysokości 10 proc. wynagrodzenia.

Szef "Solidarności" w Logstorze, Andrzej Szatkowski mówi, że związkowcy odrzucają taką propozycję. 

"Solidarność" uruchomi dla strajkujących pracowników specjalny fundusz, aby nie pozostali bez środków do życia.
- Nie mogę jednak zagwarantować, że pokryjemy 100 proc. wysokości wypłat - mówi Mirosław Kozłowski, przewodniczący elbląskiego regionu NSZZ "Solidarność". - Na pewno uruchomimy fundusz strajkowy dla tych osób.

Mirosław Kozłowski podkreśla, że strajk jest legalny a wszystkie działania związku z Logstorze odbywają się zgodnie z obowiązującym prawem.

Fot. Milan