Związkowcy z "Solidarności" w elbląskiej firmie Logstor Polska nie wykluczają strajku. Jednak Ludmiła Kulawik - dyrektor ds. personalnych firmy przestrzega, że takie działania będą nielegalne.
Przypomnijmy, że związkowcy domagają się wypłaty premii za ubiegły rok. Zarząd jednak nie widzi takiej możliwości. W zakładzie trwa spór zbiorowy. O całej sprawie informowaliśmy już wcześniej w artykule "Pracownicy Logstoru domagają się premii”.
Związkowcy z "Solidarności" czekają jeszcze na mediatora i wyniki jego pracy.
- Spór zbiorowy nadal trwa. Nic się nie zmieniło - mówi Andrzej Szatkowski, przewodniczący związku "Solidarność" w spółce. - Skierowaliśmy pismo do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z prośbą o wyznaczenie mediatora. Jest szansa, że pojawi się on w Elblągu w przyszłym tygodniu.
Jeśli jednak mediacja nie przyniesie konkretnych efektów, związkowcy są skłonni ogłosić strajk w zakładzie.
- Przeprowadziliśmy referendum w tej sprawie - mówi Andrzej Szatkowski. - W akcji wzięło udział 70 procent zatrudnionych. 99 procent biorących udział w referendum opowiedziało się za akcją strajkową. Czekamy więc teraz na wyniki mediacji.
Szatkowski dodaje, że związkowcy chcą rozmawiać z zarządem Logstor Polska. Jednak jego zdaniem prezes Zygmunt Szczepaniak odmawia rozmów ze związkowcami.
- Kilkakrotnie próbowaliśmy rozmawiać z zarządem. Chcieliśmy wskazać dodatkowe źródła finansowania firmy - mówi Andrzej Szatkowski. - Jednak zarząd nie chce z nami negocjować. Chcę jednak podkreślić, że będziemy działali zgodnie z prawem.
Takim obrotem sprawy zaskoczona jest mocno Ludmiła Kulawik, dyrektor ds. personalnych Logstor Polska S.A. Przyznaje jednak, że w zakładzie nadal trwa spór zbiorowy.
- Nie jest prawdą, że to związek wysłał pismo z prośbą o mediację do ministerstwa. Uczyniliśmy to my - mówi Kulawik. - Podpisaliśmy protokół rozbieżności. Chcę jednak zaznaczyć, że przedmiot sporu nie jest zgodny z ustawą o sporze zbiorowym. Ewentualny strajk załogi w Elblągu będzie więc nielegalny.
Jak wyjaśnia Ludmiła Kulawik w 2007 r. nie obowiązywał w zakładzie układ zbiorowy. Nie można więc mówić o wypłatach tzw. nagród, których za ubiegły rok domagają się związkowcy z "Solidarności".
- Nie ma żadnych podstaw prawnych do wypłaty nagród za rok ubiegły - zaznacza Kulawik. - Czekamy jednak na mediatora. 24 lipca br. dostaliśmy pismo z Ministerstwa Pracy, że taka osoba została już wyznaczona.
Ludmiła Kulawik kwestionuje również wyniki referendum na temat ewentualnego strajku w elbląskim zakładzie.
- Według mojej wiedzy, kilka osób chodziło po firmie i wręcz wymuszało złożenie podpisu przez pracowników - mówi Kulawik. - Tak nie powinno to się odbywać.
Zaznacza jednak, że zarząd firmy chce rozmawiać ze związkiem. Dyrekcja ma także inne propozycje premiowania wydajnych pracowników.
Przypomnijmy, że pracownicy firmy Logstor zrzeszeni w NSZZ "Solidarność" domagają się wypłaty nagród za rok 2007. 30 kwietnia br. weszli z pracodawcą w spór zbiorowy. W czerwcu zaś przeprowadzili kilkunastominutową pikietę pod bramą zakładu.
- Firma odnotowała zysk, zanotowaliśmy wzrost sprzedaży i wydajności produkcji - mówi Andrzej Szatkowski. - Zarząd nie chce się podzielić zyskiem z pracownikami.
Mediator może pojawić się z elbląskim zakładzie Logstor już w przyszłym tygodniu.
Fot. Milan / czerwcowa pikieta pracowników Logstoru
to jest farsa...znowu szatkowski robi pod siebie. ciekawe ze wszedzie gdzie sie on pojawia robi wielkie zamieszanie i nic z tego nie wynika poza..... wlasnie utrata pracy dla uczciwie pracujacych. mowi on ze 70% zalogi wzielo udzial w referendum....hehe...kto tam nie pracuje moze w to uwierzy.... ja niestety nie. wiekszosc z tych co powiedzieli tak to mlodzi, sezonowi pracownicy, ktorzy nie sa zwiazkowcami. oni nawet nie wiedza oco chodzi w tej sprawie. ja wiem jedno...szatkowski chce sie wykazac przed organizacja zwizkowa w rejonie i jak zwykle, podkreslam jak zwykle, zalatwia swoje prywatne sprawy naciagajac i buntujac ludzi. czas najwyzszy z tym skonczyc. ten czlowiek walczy o 500 moze 800 zl premii a nie patrzy na skutki strajku. przeniosa produkcje do innych fabryk i 200 osob pojdzie na bruk. zobaczycie...
Masz racje!! Szatkowski dostał fuchę w wojewódzkiej solidarności a dziś 23.10.2008 Szczepaniak, Hubczyk i Kulawik przekazali pacownikom w Elblągu ze zamykaja fabryke i wzsystkich na bruk!!!! Strajkowac nalezy tuz przed lub w takcie sezonu a nie po.
No to się porobiło :-(