Wakacje już wkrótce, a w czasie podróży zagranicznych należy pamiętać o ograniczeniach wwozowych, które dotyczą nie tylko papierosów czy alkoholu. W Gronowie jeden z podróżnych za ukrycie kilkudziesięciu tysięcy dolarów i euro zapłacił wysoką karę.
- Niebawem rozpocznie się większy, związany z okresem letnim, ruch na granicach. Podróżni wjeżdżający na teren Unii Europejskiej, powinni pamiętać, że za niezgłoszenie przewożonej gotówki celnicy wystawiają mandaty – przypomina Anna Hatała-Wanat, Rzecznik Prasowy Izby Celnej w Olsztynie.
Taka sytuacja miła miejsce wczoraj w Gronowie. Na „zielonym pasie” pojawił się samochód, którym podróżował obywatel Niemiec, Alexander S. Pomimo, iż ustawił się on na pasie dla osób, nie mających nic do oclenia, celnik postanowił skontrolować pojazd Niemca. Funkcjonariusz odkrył, iż pod tylną kanapą, nie są ukryte papierosy, ale tym razem pieniądze. Okazało się, iż pod siedzeniem znajdowało się dość duża suma pieniędzy - 29 000 dolarów i 33 200 euro.
- Według art. 18 prawa dewizowego, podróżni przyjeżdżający do UE lub opuszczający jej terytorium, którzy przewożą gotówkę w kwocie przekraczającej 10 tys. euro, zobowiązani są do zgłoszenia tego faktu organom celnym – informuje Rzecznik Prasowy olsztyńskiej Izby Celnej. - Alexander S. za niezgłoszenie gotówki celnikom został ukarany mandatem w wysokości 1 700 zł. Po zapłaceniu kary, celnicy zwrócili turyście dewizy.