Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich wizytował jednostki wojskowe w Elblągu, Braniewie i w Bartoszycach. Mówił o zmianach, które od 2010 r. nastąpią w polskim wojsku.
- Rząd przyjął wczoraj pakiet ustaw, które zmodernizują naszą armię - mówił w Elblągu minister Klich. - Od 2010 r. nie będzie już zasadniczej służby wojskowej. Nasza armia będzie w pełni zawodowa. Tegoroczny pobór będzie ostatni w wielowiekowej historii armii zasadniczej.
To oznacza, że po zakończeniu służby przez ostatnich żołnierzy z poboru, wojskowe koszary opustoszeją.
- W to miejsce wejdzie służba ochotnicza - informuje minister Klich. - Będę o tym rozmawiał z żołnierzami z okolicznych jednostek i tłumaczył potrzebę zmian. Od 2009 r. mogą się do wojska zgłaszać ochotnicy. Nawet Ci, których nie obejmuje obowiązek powszechnej służby wojskowej. Liczymy na studentów i studentki.
Minister zapowiedział, że chciałby aby rozwinęła się służba nadterminowa.
- Dlatego podwyższamy granicę wieku z 25 lat do 30. - mówi Bogdan Klich. - Już po trzech miesiącach służby zasadniczej, żołnierz będzie mógł przejść do służby nadterminowej.
Żołnierz służby nadterminowej ma także lepiej zarabiać. Obecnie pensje kształtują się w granicach 1700 - 1800 zł brutto. - Docelowo ma być ponad 2 tys. zł brutto - zapowiada minister.
Armia zawodowa po 2010 r. ma być mniej liczna niż obecnie. To wiąże się niestety z redukcją etatów.
- Obecnie mamy 148 tys. etatów w wojsku - mówi Bogdan Klich. - Po 2010 r. ma być 120 tys. etatów. Polsce obecnie nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Armia ma być zawodowa i dobrze uzbrojona.
Wojsko ma się również modernizować. W tym celu ma być powołana jedna agencja uzbrojenia.
- Chcemy wyposażyć naszą armię w nowoczesny sprzęt - mówi minister. - Agencja będzie się zajmowała pozyskiwaniem takiego uzbrojenia.
Minister Klich wysoko ocenił 16 Pomorską Dywizję Zmechanizowaną. Jak zapowiedział, nasza dywizja ma przed sobą długoletnią perspektywę rozwoju.