Mamy dobrą informację dla wszystkich, którzy zapomnieli oddać książki do biblioteki i powinni zapłacić karę. Do 15 października Biblioteka Elbląska przedłuża okres niepobierania regulaminowych kar za przetrzymywanie materiałów bibliotecznych, później trzeba będzie zapłacić za każdy dzień przetrzymywania książek.
Tylko w latach 2004 - 2007 (stan na wrzesień 2007) czytelnicy przetrzymali ponad 3.000 woluminów na łączną kwotę około 105 tysięcy zł. Zakładając, że ok. 80 % z tej liczby było dotychczas bezpowrotnie tracone, to straty Biblioteki z tego tytułu sięgają ponad 80 tysięcy zł. Jak pokazuje zestawienie przygotowane przez bibliotekę, główny problem z dotarciem do książek mają studenci, bo większość z przetrzymywanych pozycji to skrypty i podręczniki akademickie. - Prosimy wszystkich czytelników o zwrot przetrzymanych materiałów bibliotecznych do 15 października. W tym okresie mogą rozliczyć się z Biblioteką Elbląską bez ponoszenia konsekwencji finansowych - podkreśla Arkadiusz Kowalczyk z Biblioteki Elbląskiej.
Po 15 października wprowadzone zostanie dobowe naliczanie kar. Za każdy dzień zwłoki, zapominalski czytelnik będzie musiał zapłacić 0,20 zł. Także po tym terminie egzekwowanie należności z tytułu przetrzymywania materiałów bibliotecznych przejmie firma windykacyjna, która zapewni skuteczne egzekwowanie należności w stosunku do Biblioteki. - Działania podjęte przez Bibliotekę Elbląską nie są formą represji w stosunku do czytelników - wyjaśnia Arkadiusz Kowalczyk. To jedyne działania motywowane interesem tych osób, które nie mogą skorzystać z poszukiwanych książek. Za wprowadzeniem tego typu rozwiązań przemawiają także długotrwałe i kosztotwórcze procesy sądowe oraz nieskuteczna egzekucja komornicza - dodaje.