Ośmioosobową grupę włamywaczy rozpracowali funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Elbląg. W stosunku do siedmiu zatrzymanych policja wystąpi do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Dobrze znani elbląskim policjantom mężczyźni zatrzymywani byli między 15 a 17 maja. Policjanci konsekwentnie, po kolei umieszczali wszystkich w policyjnym areszcie. - Wiadomo, że działali zazwyczaj wspólnie i w porozumieniu – mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Najczęściej wybierali obiekty w pobliżu ulic Malborskiej, Fabrycznej, Grunwaldzkiej, czyli tam gdzie mieszkali – mówi.
Funkcjonariusze już udowodnili zatrzymanym czterokrotne włamanie do pomieszczeń różnych firm, przywłaszczenie dwóch telefonów komórkowych, dwie kradzieże oraz w jednym przypadku usiłowanie włamania. Zdaniem rzecznika policji, niewykluczone, że mężczyźni dopuścili się jeszcze innych kradzieży.
Dzisiaj policja oraz prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec 19-letniego Damiana C., 26-letniego Jacka P., 20-letniego Łukasza S., 19-letniego Sebastiana K., 19-letniego Łukasza G., 21-letniego Krzysztofa S. oraz 20-letniego Adriana B. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Akta 16-letniego Łukasza – ósmego uczestnika szajki złodziei, przekazane zostaną do sądu rodzinnego i nieletnich.
Niemożliwe. Nie wierzę. To nie byli gimnazjaliści z dyskietkami albo przypadkiem złapani mający 0,3 promila kierowcy? Musieli im chyba sami wpaść w ręce.