O tym, że „trzeba uważać” wjeżdżając na drogę szybkiego ruchu przekonał się kierujący osobowym pojazdem, który z nieznanych przyczyn wjechał „pod prąd” na drogę S7 w okolicy Elbląga. Film przesłał nam inny uczestnik ruchu. Policjanci ustalą teraz kto kierował tym autem.
Na filmie z samochodowego rejestratora widzimy najpierw auto, które jedzie skrajem pasa ruchu pod prąd. Na kolejnym fragmencie widać jak kierujący dostawczym autem zajeżdża mu drogę i pozwala bezpiecznie się zatrzymać. Teraz policjanci ustalą kierującego osobowym autem i wyjaśnią przyczynę tego zdarzenia. Jak się okazuje mogło ono być poważniejsze w skutkach ponieważ mogło dojść do czołowego zderzenia przy dużej prędkości.
W takim przypadku jeżeli zdarzyło nam się już wjechać gdzieś pod prąd a w szczególności na drogę szybkiego ruchu należy ustawić się na lewym skraju pasa i wezwać policję, która pomoże bezpiecznie zawrócić
– mówi podkom. Wiktor Kaczmarek z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Elblągu. – W tym celu dzwonimy na alarmowy numer 112.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
To już nie pierwsze ani nie drugie takie zdarzenie. Policja i służby drogowe powinny skontrolować jakość i czytelność oznakowań przy zjazdach.
To wichury,niedzielni kierowcy,
Albo inteligencje kierujacych. A temu zabrac prawko i nie oddawc
To zdarza się kolejny raz w tym roku i tylko w tym miejscu. Może warto pomyśleć jak uniemożliwić takie "pomyłki", bo do trzech razy i tragedia gotowa.
~ coś nie tak: Ten nierozgarnięty wjechał od ulicy Warszawskiej lub wcześniej, a nie od ul. Pasłęckiej jak ostatnio.
~ Świadek - jeżeli tak, to przepraszam. Rzeczywiście nierozgarnięty. Prawie jak łoś.
Ktory to juz raz w tym rejonie?Kto im daje prawo jazdy?
Zamiast człowiekowi pomóc naprawić błąd i uchronić innych od wypadku to taki jeden z drugim filmiki nagrywa i cieszy się jak dziecko . że bębenek dostał