Dwa młoty udarowe, szlifierka oraz zestaw kluczy nasadowych. To wszystko próbował wynieść ze sklepu 29-latek zatrzymany na gorącym uczynku. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Skradzione mienie wróciło na półki.
Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów przy ulicy Malborskiej w Elblągu. Pracownicy ochrony zatrzymali mężczyznę, który próbował wynieść ze marketu elektronarzędzia. Były to dwa młoty udarowe, szlifierka oraz zestaw kluczy nasadowych. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali 29-latka i przewieźli do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg
i znowu nie policjanci złapali złodzieja tylko ochrona sklepu, a policjanci tylko odtransportowali go do celi - ja nie wiem po co nam ta policja?
Ochrona łapie złodziei a policja sobie zasługi przypisuje, kurrr...
Chłopy. Myślcie trochę, to nie boli. Policja nie może stać w każdym sklepie. Po to jest ochrona. Policja zabrała złodzieja i o dalszych losach zadecyduje sąd. Gdyby nie było policji to kto miałby się zająć złodziejem ? Gdybyś to Ty pracował w policji to byłbyś wszędzie i o każdej porze? Wtedy był byś jak Pan Bóg.
No popatrz Mieszkaniec, policja nie może być wszędzie ale na rogatkach miast z suszarkami to może być zawsze :) No i oczywiście do prowokowania zadym na np. Marszach Niepodległości i pałowania Patriotów, też może być zawsze - paczaj jakie te chłopy (i dziołchy strzelające gumowymi kulami w matki z dziećmi) są jednak operatywne :D