Elbląscy policjanci zatrzymali kolejnych 6 kierujących, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h. Rekordzista miał na liczniku 110 km/h w miejscu, gdzie jest ograniczenie do 50 km/h.
Inne wyniki to np. prędkość 106 km/h w miejscowości Krykajny. Z taką prędkością jechał 29-latek swoim bmw. Z kolei w miejscowości Raczki Elbląskie pewien 31-latek rozpędził swojego opla do 108 km/h. We wszystkich wymienionych przypadkach kierującym zatrzymano na 3 miesiące prawa jazdy oraz ukarano 500 złotowym mandatem i 10 punktami karnymi.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Przekraczanie dopuszczalnych prędkości stało się narodowym wykroczeniem na drodze. Ale czemu się dziwić skoro władcy naszego kraju nagminnie to czynią mknąc w limuzynach zafundowanych przez nas podatników.
500+ mknie po bykowe bo nie ma własnego kunta NEB-y są jedyni w całej Polsce.
Za małe Kary, potem kogoś zabiją ja nie chciałem.
Chcieli przekroczyć magiczną prędkość /110 km/h/ swoimi "rumakami", a tu pech... złapali ich za wcześnie ...
Polecam uwadze Policji ul. Browarną - tu się smiga!
A gdzie w Elblągu tak rzetelnie, prawdziwie przestrzegane są przepisy ruchu drogowego. Obok nadmiernej prędkości, która jest prawdziwą zmorą, to nadal nagminne jest łamanie przepisów dotyczących parkowania, wyprzedzania przed przejściem dla pieszych i generalnie nieprzestrzeganie znaków drogowych, co szczególnie widać na skrzyżowaniu Płk Dąbka z Węgrowską (przy CH Ogrody), gdzie kierowcy traktują je jak rondo. W praktyce oznacza to tą samą głupotę, która widoczna jest u rowerzystów traktujących polbruk o kolorze ścieżki rowerowej jako właśnie ścieżkę. Jeszcze tylko czekam kiedy ktoś, gdy zauważy wyasfaltowany chodnik potraktuje go jako jezdnię.