57-latka usłyszała zarzut zniszczenia mienia. Kobieta używając młotka wybiła szyby w zaparkowanym przy ul. Łęczyckiej aucie. W jego wnętrzu miał być jej partner. Jak się okazało wypity wcześniej alkohol oraz przyciemnione w aucie szyby spowodowały, że kobieta nie zauważyła, że auto jest puste.
Do zdarzenia doszło na początku lutego tego roku. Pewna 57-latka dowiedziała się od stojących przed klatką schodową sąsiadów, że jej partner znajduje się w zaparkowanym aucie z… inną kobietą.
Zazdrosna 57-latka zaczęła szarpać za klamki samochodu i wykrzykiwać, aby ten otworzył drzwi. Wypity wcześniej alkohol nie pomagał w zapanowaniu nad emocjami. Kobieta odeszła, ale po chwili wróciła do auta z młotkiem.
Jako, że nie widziała wnętrza przez przyciemnione szyby w osobowym renault, postanowiła je wybić. Gdy to uczyniła spostrzegła, że we wnętrzu auta nikogo nie ma. Kobieta w konsekwencji spowodowała szkodę wycenioną na 600 złotych. Pomimo, że informacja od sąsiadów była niewybrednym żartem poniesie konsekwencje swojego zachowania. Wczoraj usłyszała zarzut zniszczenia mienia. Kodeks Karny przewiduje za taki czyn karę do 5 lat pozbawienia wolności.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Walczy o swoje, brawo.