Trzy zarzuty usłyszał 27-letni mieszkaniec powiatu elbląskiego. W tym jeden dotyczący nielegalnego polowania na zwierzynę. Mężczyzna kłusował w lasach pod Markusami. Policjanci zabezpieczyli mu broń. W bagażniku jego samochodu znaleźli szczątki zwierząt. Z terenu posesji funkcjonariusze zabrali psa, który przebywał tam w fatalnych warunkach. Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
27-letni mieszkaniec powiatu elbląskiego został zatrzymany na gorącym uczynku przez myśliwych, którzy w nocy 17 listopada br. słyszeli huk strzałów w lesie nieopodal Markus. Myśliwi pojechali na miejsce i zatrzymali mężczyznę w kominiarce, ze sztucerem i noktowizorem. Jak ustalili śledczy, ujęty przez myśliwych kłusownik odgrażał się, że przestrzeli im kolana. Próbował również ich przekupić. O całym zdarzeniu została powiadomiona policja.
Funkcjonariusze zatrzymali 27-latka i zabezpieczyli w jego domu sztucer i strzelbę. W bagażniku jego samochodu natrafili na szczątki zwierząt. Z posesji mężczyzny funkcjonariusze zabrali także psa, który przebywał w fatalnych warunkach. Podejrzany usłyszał w miniony piątek (22.11.19r) zarzuty nielegalnego polowania, gróźb karalnych oraz znęcania się nad zwierzęciem.
Co więcej, w tej sprawie odpowie także ojciec 27-latka, któremu śledczy zarzucają pomocnictwo w przestępstwie, między innymi poprzez udostępnienie broni. Obydwu mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze zatrzymali 27-latka i zabezpieczyli w jego domu sztucer i strzelbę. W bagażniku jego samochodu natrafili na szczątki zwierząt. Z posesji mężczyzny funkcjonariusze zabrali także psa, który przebywał w fatalnych warunkach. Podejrzany usłyszał w miniony piątek (22.11.19r) zarzuty nielegalnego polowania, gróźb karalnych oraz znęcania się nad zwierzęciem.
Co więcej, w tej sprawie odpowie także ojciec 27-latka, któremu śledczy zarzucają pomocnictwo w przestępstwie, między innymi poprzez udostępnienie broni. Obydwu mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg
Ale czy siedzą ? czy będą czekać rok lub dwa na rozpoczęcie sprawy przez nasze szybkie sądy .
Policja się chwali wielkim sukcesem... Niech się pochwała jakie siły i środki były wykorzystane kiedy pewien chłopak uciekł policjantom o tym się nie pochwalili