Policjanci z Elbląga odnotowali wczoraj (03 czerwca) dwa oszustwa metodą „Na Blika". Przestępcy wykradli dane do kont na profilach społecznościowych, zalogowali się do nich, a następnie potencjalne ofiary, które znajdowały się grupie znajomych przejętych kont, prosili o szybką pożyczkę na zakupy z wykorzystaniem kodu „Blik". W jednym przypadku oszust wyłudził 1000 zł. Policjanci ostrzegają przed tego typu manipulacjami i opisują mechanizmy działania przestępców.
Jeden w Elblągu i jeden w podelbląskim Łęczu. To dwa przypadki, które zostały wczoraj zgłoszone w elbląskiej komendzie policji. W jednym z nich oszust wyłudził 1000 zł. Jak to działa? Oszuści zdobywają loginy do facebookowych kont naszych znajomych. Logują się w serwisie, a potem odzywają do nas. Proszą o podanie kodu „Blik", umożliwiającego dokonanie płatności elektronicznej. Rozsyłają rozpaczliwe wiadomości z prośbą o pomoc. Tłumaczą, że właśnie stoją przy kasie i chcą zapłacić za zakupy, ale ich karta płatnicza akurat w tym dniu straciła ważność. Policjanci nazywają ten sposób "metodą na Blika".
Policja radzi:
Jeśli dostaniemy takiego maila, zanim wyślemy pieniądze, upewnijmy się, że to rzeczywiście nasz przyjaciel czy kolega o nie prosi. Po prostu zadzwońmy do niego. Pilnujmy swoich haseł dostępowych i pamiętajmy, aby wprowadzone hasła nie były możliwe do odszyfrowania przez osoby nieupoważnione.
Dla bezpieczeństwa co kilka miesięcy zmieniajmy je. Pamiętajmy o wylogowywaniu się z aplikacji za każdym razem po zakończeniu jej użytkowania. Nie otwierajmy maili od nieznanych nam nadawców, a co najważniejsze zawartych w nich załączników. Oszuści często podszywają się pod witryny banków lub popularnych portali aukcyjnych i społecznościowych. Pamiętajmy, aby nie wpisywać w przypadku wystąpienia wątpliwości swojego loginu oraz hasła.
Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg
Naiwnych nie brakuje
hihi tysiące znajomych.... ja mam ksiege przyjaciół jak rostowski pinindzy w budżecie i nikt mnie nie okradnie. A na piwo chodzę normalnie a nie wirtualnie