Być może dwaj mężczyźni z Elbląga bardzo dosłownie wzięli sobie do serca pewne używane niegdyś hasło reklamowe: „Rozkręcamy Elbląg”. Dosłownie, ponieważ rozkręcili stojący przy ulicy znak drogowy a jego elementy zanieśli do punktu skupu złomu. Obu sprawców zatrzymali policjanci. Teraz odpowiedzą oni za kradzież.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godziny 8.30. Dyżurny komendy odebrał zgłoszenie o dwójce mężczyzn, którzy przy pojemnikach na śmieci rozkręcają znak drogowy. Policjanci natychmiast pojechali w to miejsce lecz nikogo już nie zastali. Jako, że niedaleko tego miejsca znajduje się punkt skupu złomu postanowili go sprawdzić. Pomysł był trafiony. Na miejscu okazało się, że byli tu dwaj mężczyźni i przynieśli 3,5 metrowy metalowy słupek. Policjanci odnaleźli mężczyzn kilkadziesiąt metrów od skupu. 43-latek oraz 60-latek mieli przy sobie narzędzia oraz paragon ze „złomowca”.
Okazało się, że faktycznie obaj wcześniej rozkręcili znak drogowy. Do punktu skupu zanieśli tylko najcięższy element - słupek. Policjanci znaleźli też ukrytą w zaroślach tarczę znaku – nakaz jazdy w prawo. Znaleziony element przewieziono do elbląskiego Zarządu Dróg, natomiast obu mężczyzn osadzono w policyjnym areszcie. Teraz usłyszą zarzut kradzieży. Znak natomiast wróci na swoje miejsce.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Teraz chłopcy mają śniadanie, obiad i kolację w ciepłym, suchym miejscu ...
Ukradli wszystko co metalowe na działkach, to teraz za znaki się wzięli. Łapy połamac i niech idą.
Pis doprowadza do tego, że ludzie kradną znaki drogowe by zarobić
Rebecca - zastanów się co piszesz. Czy za PO, albo za komuny nie było złodziejstwa? PIS nie ma nic do tego, to kwestia charakteru danego człowieka a nie partii.