Przedstawiamy schemat fortelu, którym posługuje się grupa chcących nieuczciwie się wzbogacić oszustów. Dla sprzedawców – ku przestrodze, oraz dla klientów, by w odpowiednim momencie potrafili zareagować.
W Elblągu doszło w sobotę do oszustwa gdzie ekspedientka została oszukana na kwotę 100 zł. Stało się to podczas zakupu za drobną sumę. Klient zapłacił 200 złotowym banknotem po czym przy wydawaniu reszty „rozmyślił się” i zażądał zwrotu swojego banknotu. Z wydanej reszty zdążył zabrać 100 złotych tak, że sprzedająca nie zorientowała się w porę, iż było to celowe oszustwo.
Ostrzegamy więc tych, którzy nie mieli jeszcze do czynienia z takimi oszustami, a są narażeni na niemałe straty w przypadku padnięcia ich ofiarą. Nie da się oczywiście opisać wszystkiego krok po kroku, gdyż wszystko zależy od sytuacji „wyreżyserowanej” przez oszustów, jednak jest sporo elementów stałych, które powinny zwiększyć naszą czujność.
Całe zamieszane robione przez oszustów ma na celu doprowadzenie do sytuacji, w której sprzedawca traci orientację ile pieniędzy komu wydał, ile od kogo otrzymał oraz czyje i w jakiej ilości są pieniądze na ladzie. Straty z powodu tego triku mogą sięgać nawet kilkuset złotych. Oto przykład: oszust kupuje towar za 10 zł, płaci za niego 200 zł złotowym banknotem. Sprzedawca wydaje 190 zł. W tym momencie zaczyna się zamieszanie. Kupujący zwraca towar i oddaje oszustowi wpłacony wcześniej banknot i otrzymuje resztę którą oszust zdążył już uszczuplić o 100 złotych. Podobna sytuacja może nastąpić w przypadku rozmieniania pieniędzy.
Za oszustwa zgodnie z Kodeksem Karnym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Nic nie rozumiem z przedostatniego zdania: "Kupujący zwraca towar i oddaje oszustowi wpłacony wcześniej banknot i otrzymuje resztę którą oszust zdążył już uszczuplić o 100 złotych."
Trudne do pojęcia, ale zamieszanie, czesto podstawiona jeszcze 3 osoba ma pytanie, zawraca glowe kasjerce i .... myk.
@Jack , to znaczy, że jak kupiłeś bułkę za 1 zł i zapłaciłeś za 200 zł banknotem to kasjerka wydaje Ci 199 zł. W tym momencie ty się jednak rozmyślasz i : - oddajesz bułkę - kładziesz na ladę otrzymane od kasjerki 199 zł ( pomniejszone o skradzioną kwotę) -kasjerka oddaje Ci 200 zł - wychodzisz z uśmiechem na twarzy i daj Bóg policją na karku. Sam pracowałem jako kasjer i nie jest łatwe ogarnięcie kilku osób naraz a ludzie są różni , naprawdę różni.