Motocyklista, który jechał drogą nr 7 w okolicy Elbląga zaczął gubić zawartość plecaka. Najprawdopodobniej otworzył go pęd powietrza i z wnętrza zaczęły wypadać pieniądze. Leżącą na jezdni gotówkę pozbierał policjant z Nowego Dworu Gdańskiego, który po służbie jechał do Elbląga. Zebrane banknoty w kwocie blisko 8 tysięcy złotych pozostawił dyżurnemu elbląskiej komendy. Wrócą one do ustalonego już właściciela.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godziny 16.00 w podelbląskiej miejscowości Janowo. Tam policjant, który jechał w stronę Elbląga został wyprzedzony przez motocyklistę. Gdy motocyklista był w oddali z jego plecaka zaczęły wypadać dokumenty i banknoty. Policjant zatrzymał się i z dwoma innymi osobami, które również widziały zdarzenie zaczął zbierać rozrzucone na jezdni banknoty i paragony fiskalne.
Zebrane przedmioty zawiózł następnie do Komendy Miejskiej Policji w Elblągu i przekazał je dyżurnemu. Była to kwota blisko 8 tysięcy złotych. Wraz z pieniędzmi zebrane zostały również paragony fiskalne. To na ich podstawie ustalono, że gotówka to utarg ze sklepów spożywczych. Ustalono tym samym właściciela sklepu, do którego teraz te pieniądze wrócą. Postawa policjanta, który po służbie podjął tę nietypową interwencję zasługuje na szczególną pochwałę.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
no ładny utarg miał chłop ;)
to z haraczy :) żarcik oczywiscie;)