Fontanna posadzkowa na Starym Mieście została poważnie uszkodzona. Wjechał na nią kierowca dostawczego mercedesa. Konstrukcja zapadła się pod ciężkim autem. Do podobnego zdarzenia doszło już po raz drugi.
Do zdarzenia doszło dzisiaj (2 czerwca) rano, gdy na starówce rozkładano scenę, na której wczoraj odbywały się występy z okazji Dnia Dziecka. Kierowca mercedesa (do 12 ton), który najprawdopodobniej miał zabrać elementy sceny, wjechał na fontannę, aby sobie skrócić drogę. Jej konstrukcja nie wytrzymała i zapadła się pod autem, niszcząc jednocześnie instalację wewnątrz obiektu.
Strat w tej chwili jeszcze nie znamy. Są szacowane. Wiadomo jednak, że będą duże, widać to po zniszczeniach. Tam nie można wjeżdżać, nie mamy pojęcia, dlaczego ten kierowca wybrał tę drogę. Będzie jednak musiał pokryć straty
– mówi Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
26-latek tłumaczył, że nie wiedział, iż w tym miejscu znajduje się fontanna. Nie został ukarany mandatem. Policja zebrała dane potrzebne dla ubezpieczyciela
– mówi podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Fontanna posadzkowa na skwerze katedralnym jest jedną z największych atrakcji elbląskiej starówki, szczególnie upodobały sobie ją dzieci. Teraz będzie nieczynna do odwołania. Oddana do użytku w lipcu 2014 roku jest jeszcze na gwarancji.
Przypomnijmy. Fontanna już po raz została została poważnie uszkodzona. Do podobnego zdarzenia doszło między innymi w grudniu 2015 roku, przed Świątecznymi Spotkaniami Elblążan. Wtedy sprawcą uszkodzenia też okazał się kierowca samochodu dostawczego. Być może warto zastanowić się nad oznakowaniem fontanny lub dodatkowym zabezpieczeniem terenu również podczas imprez masowych tak, aby do podobnych wypadków już nie dochodziło.
zabrac kretynowi prawo jazdy!!! nastepnym razem wjedzie w grupe dzieci w piaskownicy!!! małpa w ciezarowce!!!
....Pomijając wszystkie aspekty zdarzenia warto zajrzeć do dokumentacji i projektu bo jakoś dziwne, że ta powierzchnia jest pusta, a nie wypełniona materiałem sypkim i lekkim?! Równie dobrze mogło pęknąć w każdy z każdego innego powodu....Eh kompromitacji końca nie widać i tylko Elbląga żal!
....a jakby karetka pogotowia lub straż pożarna miała tam pojechać?! To co?!
Sprawa dla Prokuratury!
Jeśli stało się to już 2 raz może pomyśleć o jakiś widocznych kolorowych barierkach w postaci ogrodzenia zabezpieczenia aby nikt inny już tam nie wjechał autem lub czołgiem oraz przy okazji może jedno wejście i wyjście dla dzieci hmmm ... lub może ktoś ma jakieś inne pomysły a wiec warto może było napisać kto ma jakie
W jaki sposób zrobiono ta posadzkę ! Przeciez pod spodem widać ze jest pustka !!!! Nie można było tej pustki wypełnić jakims materiałem po to ze jak wjedzie samochód żeby się nie zapadła !? Ale to trzeba projektanta z mózgiem.Przy czyms takim to mogło się stać przy najechaniu osobówki .To nie jest prywatny ogrodek tylko miejsce publiczne.
Pisze koment nie czytając jeszcze powyższych i widze ze nie tylko ja mam takie zdanie.Nie trzeba być fachowcem żeby wiedzieć.Czasem wystarczy tylko logika
Do Kat Na Idiotów i czy są jeszcze myślący - sami sobie mózgi zasypcie, jak niecka fontanny ma być czymś wypełniona? Myślący i idiota się znalazł, najpierw poczytajcie trochę, a dopiero później się wypowiadaj jeden z drugim. A gdzie woda ma się zbierać, w piasku i być dalej pompowana z piaskiem do dysz fontanny? Sądząc po waszych podpisach to powinniście zacząć od siebie;-)
Do IDIOTY wyżej- dużej średnicy tłuczniem lub plastykowymi kulami!!!! Tak jak na całym świecie i innych miastach Polski! Patrz Druskienniki! Myślenie nie boli!
Geniusze bez szkoły!:) Zasypać, zalać betonem:)?:) A odpływy którędy. Postawić autorów takich bzdur niech ściagaczkami i mopami wode do wiader zbierają głąby jedne;) Brawo Wy!:)