Policjanci kryminalni z Elbląga zatrzymali 41-latka, który jest podejrzany o uszkodzenie 13 samochodów na terenie miasta. Do tylu aktów wandalizmu mężczyzna się przyznał. Tłumaczył, że wyładowywał agresję kopiąc i rysując zaparkowane samochody. Wszystko to robił pod wpływem alkoholu. Był wcześniej karany za niszczenie mienia, kradzież, pobicie i rozbój. Grozi mu 5 lat więzienia.
Wczoraj 41-latek usłyszał zarzuty niszczenia mienia. Dodatkowo był poszukiwany listem gończym do odbycia kary w areszcie śledczym. Wcześniej miał na koncie podobne akty wandalizmu, kradzieże, pobicie a nawet rozbój. Połowę swojego życia spędził w zakładzie karnym i teraz kolejne lata znów spędzi w więziennej celi. Mężczyzna miał problem z alkoholem, nigdy nie pracował. Wszystkie swoje frustracje wyładowywał na zaparkowanych samochodach.
Od lutego ubr. uszkodził 13 samochodów, które były zaparkowane, między innymi na ulicach: Płk. Dąbka, Robotnicza, Giermków, Pokorna. Śledczy udowodnili mu również kradzieże sklepowe elektronarzędzi, które sprzedawał napotkanym na ulicy ludziom lub zbywał w lombardach. Straty jakich dokonał wandal to kilkanaście tysięcy złotych. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg
Skoro wcześniej robił to samo to macie odpowiedź+5=10lat
Wódka jest nie dla wszystkich,jestem ciekawy jak te straty pokryje wandal.Bez surowego karania nic się nie zmieni.