9 krów zginęło po tym jak pociąg relacji Olsztyn – Elbląg uderzył w stado zwierząt znajdujące się na torach. Bydło opuściło zagrodę znajdującą się niedaleko linii kolejowej. Żaden z pasażerów pociągu nie odniósł obrażeń. Policja przesłucha dziś właściciela stada krów.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj po godzinie 21.00 w okolicach podelbląskiej miejscowości Gronowo Górne. Tam, na torowisko wyszło kilka krów, które odłączyły się od stada. Nie wiadomo dokładnie w jaki sposób opuściły one zagrodę. Pociąg jadący z Olsztyna do Elbląga uderzył w zwierzęta, które weszły na torowisko.
Na miejsce została wezwana policja, powiadomiono także zarządzanie kryzysowe obecny był także lekarz weterynarii. Dziś 67-letni właściciel stada zostanie przesłuchany. Policjanci zbadali alkotestem także 56-letniego maszynistę pociągu. Mężczyzna był trzeźwy. Utrudnienia w ruchu trwały ponad godzinę
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
A bo łażą jak święte krowy...
województwo szuwarowo - bagienne
Poczuły smród olsztynkowej drezynki to wyszły na przywitanie hahahah.
"Kolej na żubra",a krowy to co?-mają być gorsze?
Bardzo jestem ciekaw jak pociąg relacji Olsztyn - Elbląg mógł uderzyć w krowy na linii w kierunku Malborka. Nie ma takiego bezpośredniego połączenia z Olsztyna do Elbląga przez Malbork, jest natomiast Olsztyn -Malbork przez Elbląg. Pozdrawiam podróżnych :-)
Jezdza jak wariaci tymi pociagami
ale to o tej porze w czerwcu jest jeszcze jasno, czy maszynista nie widzial tak duzych zwierzat na torach?
Org. Gronowo Górne jest w kierunku Olsztyna. Nie myl Gronowem Elbląskim.
Powiedzenie sprawdza sie -TAM GDZIE kaczki ,krowy ,kury tam jest warmia i mazury!!!!!!!!!!!