Ukryty w ziemi zbiornik z tysiącem litrów spirytusu, prawie 1700 plastikowych butelek i 600 paczek papierosów z przemytu znaleźli wczoraj w powiecie sztumskim funkcjonariusze Straży Granicznej z Elbląga. Wartość należącego do 41-letniego mężczyzny towaru oszacowano na przeszło 88 tysięcy złotych.
Nielegalna rozlewnia spirytusu działała na jednej z prywatnych posesji niedaleko Dzierzgonia (woj. pomorskie). W poniedziałek strażnicy graniczni przeszukali jej teren i znaleźli pod zadaszeniem zakopany w ziemi tysiąclitrowy pojemnik z alkoholem. W działaniach wykorzystano również psa służbowego, który doprowadził funkcjonariuszy do ukrytych w pobliskich krzakach papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy.
Łącznie mundurowi ujawnili tysiąc litrów alkoholu oraz 12 tysięcy papierosów pochodzących z przemytu, dodatkowo zabezpieczyli 1600 plastikowych butelek o pojemności jednego i pięciu litrów. Do posiadania nielegalnego towaru przyznał się 41-letni mieszkaniec posesji. Mężczyźnie grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
por. SG Andrzej Juźwiak
rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku
Gdyby płacił podatki jak Palikot to rozpijanie narodu było by legalne