Dziś (12 sierpnia) ok. godz. 13.30 policja wraz ze strażą pożarną interweniowała w mieszkaniu przy ul. Kalenkiewicza (osiedle Zawada). Sąsiedzi kobiety zawiadomili funkcjonariuszy, że z mieszkania obok wydobywa się odór. Jak się okazało, w lokalu znajdowały się zwłoki 62-letniej lokatorki.
Na miejsce zdarzenie policjanci przyjechali natychmiast. - Sąsiedzi powiadomili służby, bo wyczuwali za ścianą woń fetoru - opowiada oficer prasowy, Jakub Sawicki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Ciało było w stanie zaawansowanego rozkładu.
Drzwi do mieszkania były zamknięte od wewnątrz, co świadczy o zgonie bez udziału osób trzecich. - Nie było śladów włamania - dodaje Jakub Sawicki. - Był to zgon naturalny.
Ale się sąsiedzi teraz interesują co u kogoś za ściąną się dzieje. Żeby zwłoki tyle czasu leżały makabra...
która klatka i mieszkanie?
to świadczy o rodzinie jak interesowali się tą kobietą miała synów a oni mieli ją gdzieś.
kalenkiewicza 9
To nie pierwszy taki przypadek, może nie w Elblągu, ale tak się dzieje, jak pędzimy, lecimy a drugim człowiekiem się nie interesujemy. To ogólny problem naszych czasów. Moją najbliższą sąsiadkę nie widuję miesiącami Pracuje w innych godzinach niż ja, drzwi teraz nie hałasują. Częściej widzę rodzinę, która ją odwiedza, niż ją samą. To wcale nie znaczy, że się nie interesuję ...
Jakie to smutne. Starszy człowiek jest sam w domu i umiera w taki sposób... :(
Co to za dzieci,które mieszkają w pobliżu i nie interesują się MATKĄ-wstyd