68-letnia Teresa J. została zatrzymana niedługo po tym, jak okazało się, że to ona zraniła nożem swojego 58-letniego brata. Wcześniej rodzeństwo wspólnie piło alkohol. Gdy mężczyzna położył się do lóżka i zasnął kobieta ugodziła go w plecy nożem. W rozmowie z policjantami 58-latek tłumaczył, że siostra zrobiła tak zapewne ponieważ on… chrapał.
Zdarzenie miało miejsce w weekend w jednym z mieszkań przy ul. Płk. Dąbka. Tam, mieszkające wspólnie rodzeństwo: 68-letnia kobieta i o 10 lat młodszy mężczyzna od kilku godzin wspólnie piło alkohol. Wieczór mijał w miarę spokojnie, i tak było do momentu, gdy zmęczony już 58-latek położył się do łóżka i zasnął. To najprawdopodobniej wtedy, kobieta z nieznanych przyczyn ugodziła go nożem w plecy. Niedługo po tym do rannego wezwano pogotowie a także policję. Kobieta przyznała się do skaleczenia nożem swojego brata. Była pijana na tyle, że nie była w stanie poddać się badaniu alkotestem. Ugodzonemu nożem mężczyźnie udzielono pomocy i założono szwy.
Rana okazała się niegroźna dla życia. Co ciekawe, w rozmowie z policjantami 58-latek próbował tłumaczyć działanie swojej siostry wypitym przez nią alkoholem, oraz tym, że w czasie snu… chrapał, i to mogło wyprowadzić 68-latkę z równowagi. Zatrzymana kobieta usłyszała już zarzut uszkodzenia ciała. To nie pierwsza taka sytuacja, która zdarzyła się 68-latce. Teresa J. była wcześniej karana za podobny czyn. Teraz sprawą kobiety zajmie się sąd. Może jej grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
to sie nazywa zdrowie prawie 70-tka na karku a dalej grzeje!!!!!!!!!
Teresa-i wszystko jasne.
kulturalna rodzina